Motor Show Poznań 2011 - Motogen.pl

Największe targi motoryzacyjne w Polsce już za nami. Jak było? Wydaje mi się, że oficjalnie potwierdzona już liczba 46 000 zwiedzających mówi sama za siebie.

 

Choć dla większości odwiedzających poznańskie targi Motor Show 2011 były prawdopodobnie pierwszą okazją do zetknięcia się z motocyklowymi nowościami na ten rok, to nasza redakcja zaliczyła już czwartą z kolei (po Intermocie, Eicmie i Warszawie) imprezę wystawienniczą, co daje możliwość porównania.

 

Jak zatem wypadła wystawa na halach MTP? Moim zdaniem idealnie obrazuje to powiedzenie „chcieć to móc”, a podsumowanie weekendu targowego nasunęło kilka refleksji.

 

Pozostawię temat konkretnych motocykli, które pokazano, bo po pierwsze, informowaliśmy Was o nich w pierwszych wrażeniach z targów, a po drugie, już wcześniej mogliście o tych motocyklach znaleźć informacje na łamach MOTOGEN.PL. Zajmijmy się więc tylko kwestią organizacyjno-eventową.

 

Po pierwsze
Obiekt. Potężne hale MTP już samym swoim wyglądem budzą respekt. Nie mamy tu do czynienia z adaptacją blaszanych hal, lecz w pełni profesjonalną zabudową stworzoną do obsługi olbrzymich wystaw. Piętnaście pawilonów gotowych jest obsłużyć nawet największe targi, a architektura jest równie atrakcyjna, co chociażby hal Koelnmesse. Kilka wejść głównych, kilkadziesiąt przejść między halami, dworzec główny PKP tuż obok, dojazd autostradą, lotnisko Ławica… Wymieniać można by długo.

 

Po drugie
Eventy towarzyszące wystawie. Już podczas targów OWMiS w Warszawie dyskutowaliśmy o tym, że jest to kolejny rok z rzędu, gdzie na polskich wystawach, oprócz statycznego postawienia motocykli na stojakach, nie dzieje się absolutnie nic! Impreza w Poznaniu pokazała jak można to zmienić. Odwiedzający Motor Show 2011, oprócz oglądania motocykli i samochodów, mogli wziąć udział w licznych konkursach, pojeździć elektrycznymi skuterami Govecs, pokonać tor przeszkód na quadach Kymco czy odpocząć trochę od spacerowania, przyglądając się pokazom stunt jazdy „Raptownego” na jego nowiutkiej BMW F800R. A co jeżeli przyszedłeś całą rodziną, a najmłodsza latorośl zaczyna się nieco nudzić? Specjalnie dla nich stworzono miasteczko rodzinne, gdzie czekały liczne atrakcje, począwszy od gry w piłkę i placu zabaw, a zakończywszy na jazdach Segwayami. …liczba 46 000 zwiedzających mówi sama za siebie…

 

Po trzecie
Czas dla branży. Organizator doskonale wiedząc o tym, że targi, oprócz atrakcji dla zwiedzających, stanowią także doskonałą okazję do spotkań biznesowych, zorganizował oddzielny dzień tylko z zaproszeniami lub akredytacjami prasowymi. Dzięki temu dziennikarze mogli bez przeszkód wypełnić swój obowiązek, a przedstawiciele firm spokojnie porozmawiać o planach na zbliżający się sezon.

 

Problem słowa na k
Martwi jednak podejście samych importerów do tego typu wystaw. Większość liczących się marek reprezentowana była przez dealerów, a nie samych importerów. Przykładowo pojazdy Yamahy mogliśmy zobaczyć dzięki połączonym siłom firm Pawelec, Rapid i Motocykle Polska, a nie Yamaha Motor Polska. Identyczna sytuacja miała miejsce podczas warszawskich targów, gdzie jedno stoisko obsługiwało i zaopatrywało w pojazdy kilku dealerów. Taki obrót sprawy można oczywiście zrzucić na karb kryzysu, o którym, mimo lekko rosnących statystyk sprzedaży, ciągle wszyscy głośno mówią. Wydaje mi się, że przy naszym obecnym rozwoju rynku motocyklowego skutecznym antidotum byłoby skompresowanie wielu mniejszych wystaw w jedną z prawdziwego zdarzenia, a jak wspomniałem już wcześniej, MTP ma potencjał, aby taką główną i jedyną liczącą się imprezą zostać.

 

Na koniec
Dziękujemy organizatorom za przygotowanie wystawy dokładnie tak, jak należy. Dziękujemy odwiedzającym za liczne przybycie, a zwiedzającym nasze stoisko za wszystkie pozytywne komentarze. Podziękowania należą się również firmie Samsung – dzięki ich monitorom mogliśmy zaprezentować Wam nasze klipy w dużym wymiarze.

 

Cieszę się, że spokojnie mogę powiedzieć: „do zobaczenia za rok!”, bowiem data edycji Motor Show 2012 jest już potwierdzona – w Poznaniu widzimy się 23–25 marca 2012 roku.

Więcej o motocyklach BMW