BMW F 900 GS 2024 - zupełnie nowy, bardziej terenowy? [TEST i FILM, opinia, wrażenia, zdjęcia] - Motogen.pl

Nowe BMW F 900 GS – jak jeździ? Na 2024 jest to w zasadzie zupełnie nowy motocykl, o nowej konstrukcji. Sprawdzamy średniego GS’a w terenie, bo do tego został stworzony. Test z filmem!

Klasa motocykli adventure wciąż pozostaje niezwykle popularna. Poza „dużymi” motocyklami przygodowymi, serca motocyklistów kradną także te średnie adventure’y. W zależności od modelu (patrz chociażby Tenere 700, Tuareg 660, Tiger 900 Rally Pro, czy właśnie BMW F 900 GS), różnie rozkłada się balans pomiędzy właściwościami terenowymi i podróżniczymi. Tymczasem BMW gruntownie odświeżyło swojego średniego GSa, zapewniając jednocześnie, że to zupełnie nowe rozdanie – F 900 GS podobno stał się znacznie bardziej terenowy!

Polski importer BMW Motorrad wraz z ADV Poland przygotowali dla dziennikarzy świetną premierę nowego modelu. Byliśmy w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, gdzie czekało na nas nie tylko kilkanaście sztuk F 900 GS i cały dzień jazdy, z czego 75% miało być jazdą terenową. Ku naszej radości stwierdziliśmy, że dawno nie byliśmy na prezentacji nowego modelu, której charakter był AŻ TAK BARDZO terenowy. No to jazda!

TEST! Videorecenzja BMW F 900 GS na 2024 rok – obejrzyj:

BMW F 900 GS 2024, a także F 900 GS Adventure oraz F 800 GS – nowa gama średniaków

Jak na pewno wiecie, cała gama trzech średnich GSów została zmodernizowana. O które modele chodzi?

Po pierwsze, tak zwana „siedemsetka” (teraz „osiemsetka”) na mniejszym 19-calowym kole z przodu, na niższym zawieszeniu, z niższą mocą silnika, to był model taki przeznaczony dla na przykład motocyklistów wyłącznie szosowych albo dla motocyklistów początkujących. Bardzo lubiany sprzęt, a do tego tańszy, w nowej generacji nazywa się F 800 GS 2024.

Jako drugi jest F 900 GS Adventure, ale nim także jeszcze nie jeździłem. Wygląda jak prawdziwy, potężny Adventure. Jest zmodernizowany względem poprzedniego modelu, ma więcej mocy, lepsze wyposażenie. Ma wielki zbiornik paliwa, ma kufry, jest takim sprzętem. sprzętem daleko-turystycznym. Do podróżowania na daleki dystanse, we dwoje, z dużą ilością bagażu.

Trzeci, być może najważniejszy, to omawiany F 900 GS. Motocykl, który ma 80% nowych części w swojej konstrukcji, co w praktyce oznacza, że jest to w zasadzie zupełnie nowy model. Co ma najważniejszego? Dalszy tekst pod zdjęciami!

2024 BMW F 900 GS – zdjęcia w akcji

Silnik, masa, stylistyka – BMW F 900 GS 2024

W nowym F 900 GS zmieniło się niemal wszystko. Rama jest zupełnie nowa. Silnik, tak jak zresztą w każdym z tych trzech nowych modeli, został zmodyfikowany. Każdy ma o 10 KM więcej mocy, czyli w przypadku 900-tki jest 105 KM.

Bardzo mocno schudł ten F 900 GS, bo schudł o aż 14 kg to jest faktycznie zauważalna różnica. I teraz z pełnym zbiornikiem waży 219 kg. Schudło w nim w nim w zasadzie wszystko: i zbiornik,
i wahacz, i akumulator, stopka boczna jest lżejsza o 0,4 kg. Nawet reflektor przedni jest lżejszy.

Swoją drogą zbiornik paliwa (teraz plastikowy) jest mniejszy i mieści 14,5 litra. Wielu fanom się to nie podoba i nie mam zamiaru tego odczarowywać. Ale zasugeruję inne spojrzenie: od dalekiego zasięgu jest wersja Adventure. Z kolei wersja F 900 GS ma się sprawdzać w terenie, z terenową pozycją jazdy i z terenowym rozkładem masy. W ten sposób fani nowego GSa mogą argumentować zmniejszenie pojemności paliwa.

Nowa lampa jest wstępem do nowej stylistyki, bo F 900 GS wygląda teraz zupełnie inaczej niż poprzedni oraz niż pozostałe 2 bratnie modele. Jest taki lekki, agresywny, z muskularnym i dynamicznym przodem oraz bardzo lekką tylną sekcją. Tylna rama, która może być czerwona, nie tylko wygląda lekko i zgrabnie, ale została znacznie odchudzona, co także dodało agresji w stylistyce. Warto zwrócić uwagę, że sety pasażera trochę przeszkadzają w natchnionej jeździe terenowej.

Jeżeli jednak chcesz tym modelem pojechać z pasażerką i z dużą ilością kufrów, no to niestety nie za bardzo. Ładowność jest mocno ograniczona, nie ma możliwości montażu kufra centralnego, a to dlatego, że F900 GS zupełnie zmienił swoje oblicze.

Teraz linia modelowa trzech średnich GSów wygląda tak, że mniejszy F 800 GS oraz przygodowy F 900 GS Adventure są turystyczne, natomiast omawiany F900 GS jest bardzo, ale to bardzo offroadowy. Tak jak już powiedziałem, nie do końca nadaje się do objuczenia go bagażami.

BMW F 900 GS 2024 – motocykl terenowy?

F 900 GS nowej generacji dużo bardziej nadaje się w teren. Z przodu znajdziemy koło 21 cali i 230 mm skoku zawieszenia. Z tyłu wprawdzie 17 cali, ale 215 mm w skoku zawieszenia. Zmieniono geometrię tego motocykla, zarówno pod względem podwozia, jak i nadwozia. Trójkąt ergonomiczny, czyli kierownica-podnóżki-kanapa zostały dopasowane tak, aby cała pozycja stojąca była optymalna do jazdy w terenie. A przy okazji na asfalcie także jest komfortowo.

I faktycznie, jazda terenowa nowym GSem, po wąskich ścieżkach, pomiędzy kamieniami i drzewami w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, i w kamieniołomie, i przez bardzo szybkie szutry z dziurami, czy przez szutry z grząskim piachem… Ten motocykl po prostu naturalnie daje się kontrolować w sposób naturalny, wpada w ręce jak ulubiony kubek z kawą. No i największą zaletą F 900 GS jest właśnie prowadzenie i balans – łatwość prowadzenia, świetny feedback i natychmiastowe zgranie się operatora z maszyną. Jest to jeden z takich motocykli, na który wsiadasz i od razu go „czujesz”.

O prowadzeniu mogę opowiedzieć z czystym sumieniem. ponieważ miałem okazję tym motocyklem jeździć na poważnie i to dwa razy. Pewnie oglądaliście polską reklamę BMW F 900 GS, w której to BMW odwoływało zimę. Reklama nagrywana była w Bieszczadach, a ja byłem riderem. Teraz jeździłem F 900 GSem w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej pod okiem ADV Poland, która to ekipa utworzyła nam taką trasę, że nagrywając film tuż po zejściu z motocykla dziwię się, że jeszcze mam siłę stać na nogach. Były i szybkie szuty, i dziury, i kopny piach, i błoto, i brody przez rzekę, ale także była mała pustynia z bardzo wysokim podjazdem na wyjątkowo grząskim piachu.

Motocykl miał okazję się wykazać i zrobił to wyśmienicie… Choć muszę przyznać bez słodzenia, w tym naprawdę grząskim i głębokim piachu (jak na pustyni) nowy GS nie był najlepszy – tam okazało się, że te 219 kg to naprawdę jest 219 kg. No i trzeba było z motocykle walczyć. Choć jest jeszcze jeden aspekt. Na oponach kostkowych (Karoo albo Mitasy, zależnie od egzemplarza) F 900 GS jeszcze dawał sobie radę. Ale bardzo szosowej oponie Brigdestone AT41 nie było szans dobrze się bawić. Winowajcą problemów w kopnym piachu była przede wszystkim opona, ale masa także przeszkadzała.

Inaczej na pozostałych próbach terenowych. Tam masa znikała. 219 kg z paliwem w terenie to niby nie jest mało. A mimo wszystko inżynierom udało się tak świetnie skonstruować F 900 GS, że ten motocykl prowadzi się sam, prowadzi się wyśmienicie.

2024 BMW F 900 GS (pakiet Enduro Pro) – zdjęcia statyczne od Tomazi.pl

Dalsza część tekstu pod zdjęciami.

Zawieszenie i regulacje w BMW F 900 GS 2024

Przednie zawieszenie posiada pełną regulację, czyli napięcie wstępne, tłumienie kompresji, tłumienie odbicia. Zawieszenie tylne posiada tylko regulację naprężenia wstępnego, ale możemy do tego motocykla dobrać także pakiet Enduro, którego głównymi składnikami są: widelec Showa, który daje około 20% więcej możliwości regulacji tłumienia; tylny amortyzator ZF, który pozwala regulować tłumienie szybkiej i wolnej kompresji i generalnie są te zawieszenia dużo bardziej sprawne; dodatkowe wieżyczki podwyższające kierownicę, co jeszcze bardziej poprawia pozycję jazdy terenowej. Nie miałem okazji testować pakietu Enduro wprawdzie, ale podstawowe zawieszenia i tak dają radę, jeżeli jesteś amatorem, a nie zawodnikiem – w zupełności wystarczają.

Świetnymi możliwościami regulacji mogą też pochwalić się poszczególne dźwignie… Nie tylko klamka hamulca przedniego, nie tylko klamka sprzęgła (które jest linkowe, a które pod całym dniu upalania spokojnie wciąż można obsługiwać jednym palcem, czyli dobrze), ale także dźwignia hamulca tylnego. Mamy tutaj regulowany pedał, który można podnieść i opuścić, dzięki czemu łatwiej nim operować w obszernych butach offroadowych w pozycji stojącej lub stojącej.

Z kolei dźwignia zmiany biegów wymaga jednego narzędzia – jest to klucz ampulowy. Końcówkę dźwigni można zamontować w dwóch miejscach, a ponadto można ją obracać na mimośrodzie, aby osiągnąć pożądaną pozycję. No i świetne, pomyślane! Bardzo pomyślane…

Odporność na upadki – BMW F 900 GS

Niestety gorzej pomyślane są kierunkowskazy, nie te przednie, te tylne. Z tyłu F 900 GS ma lampy tylne zespolone w kierunkowskazach… No i te kierunki odpadały co niemiara. Motocykl przy którym nagrywam nie ma prawego, ja urwałem lewy w „swoim” egzemplarzu. Ktoś jeszcze inny urwał mocowanie tablicy.

Kierunkowskazy są zmontowane na sztywnych mocowaniach i w zasadzie są pierwszym elementem, który się ułamuje, gdy motocykl zalicza przyziemienie (lub gdy kierownik wypada z motocykla i zamaszyście zamiata nogą, jak ja). I to są największe wady, właśnie te kierunkowskazy. Myślę, że w kolejnym wcieleniu tego motocykla po liftingu, a przynajmniej w akcesoriach, znajdą się jakieś inne sprytniejsze konstrukcje, na przykład mniej wystające i elastyczne, albo łatwo odpinane.

Z drugiej strony muszę szczerze przyznać, że podczas jazd w Jurze, nowe GSy leżały często i wielokrotnie. Naprawdę, było sporo gleb, a kilka z nich wyglądało poważnie. Pomimo tego, nic szczególnego się tym motocyklom nie stało – żadnych większych ubytków. Pedał hamulca trochę się wyginał, ale można go odgiąć, bo jest stalowy. Czyli chyba jednak nieźle przemyślane są te nowe F 900 GS (no poza kierunkowskazami).

Warto zauważyć, że w zależności od wersji i wyposażenia, F 900 GS może mieć albo handguardy plastikowe (dostatecznie wytrzymałe w lekki teren), albo hanguardy z metalowym wspornikiem dookoła, które są prawdziwie solidne i wytrzymałe.

F 900 GS 2024 – wyposażenie i elektronika

Tak samo jak w poprzedniej edycji, w nowym F 900 GS możemy dobrać sobie sporo wyposażenia dodatkowego i elektronicznego, choć już w podstawie jest go więcej. Na przykład pakiety elektroniczne, wliczając w to tryby Dynamic z aktywną kontrolą trakcji, czy tryb Enduro Pro, którego to dzisiaj używaliśmy najwięcej.

No i teraz tak, tryb jazdy Enduro Pro wprowadza ABS na przednim kole w offroadowy tryb jazdy z opóźnioną interwencją. Okazuje się, że nawet na bardzo luźnych nawierzchniach, obecność ABSu z przodu nie przeszkadzała. Uwaga, tego ABSu z przodu nie da się wyłączyć. Ale włączając Enduro Pro, ABS z tyłu, od razu pozostaje wyłączony (a to ważne!). No i super. Podstawą jazdy terenowej (a chociaż zabawy w terenie) jest częste blokowanie tylnego koła.

Częścią trybu Enduro Pro, oczywiście poza sposobem odpowiedzi na ruch manetki gazu, jest także offroadowa kontrola trakcji, która bardzo mocno pomaga panować nad motocyklem i oszczędzać tylną oponę. Jeżeli nie czujesz się prosem w terenie, ta kontrola trakcji będzie zbawieniem. Ale jeżeli chcesz się pobawić uślizgami albo gdy wjeżdżasz w grząski piach, to na kierownicy jest przycisk, który nawet w trakcie jazdy – znowu, to ważne – potrafi tę kontroli trakcji natychmiastowo wyłączyć… I odkręcaj gaz ile chcesz!

W egzemplarzu testowym był też quick shifter (w obie strony) i o ile w jeździe szosowej sprawdza się perfekcyjne, to w jeździe terenowej bywa różnie. Gdy warunki terenowe są kontrolowane, quick shifter sprawdza się zadowalająco. Ale gdy zaczyna się robić „gorąco”, gdy zaczynasz walczyć ze sobą i z motocyklem, gdy jest grząsko, gdy koło raz ślizga się przy przyspieszeniu a raz przy hamowaniu, quick shifter zaczyna się gubić. Wtedy zmienia biegi mniej chętnie, co jednocześnie może przeszkadzać nawet w zmianie biegu ze sprzęgłem… Nie wiem, czy to wada, czy to cecha bo inaczej się tego nie da zrobić, ale fakt jest taki, że w terenie quickshifter F 900 GS potrafi zapomnieć jaki jest cel jego istnienia. Za to na asfalcie pracuje perfekcyjnie.

Terenowe BMW F 900 GS na asfalcie?

A jak już mówię o jeździe szosowej, to jak F 900 GS sprawdza się na zakrętach? Jeździliśmy w „terenowym” ustawieniu, z obniżonym ciśnieniem opon, więc na asfalcie staraliśmy się nie przesadzać. Ale od razu dało się zauważyć, że pomimo 21-calowego koła, nowy F 900 GS ma bardzo wysoki potencjał! No ale to sprawdzimy w innym teście, w innym filmie.

BMW F 900 GS 2024 – ile kosztuje? Czy warto?

BMW F 900 GS na rok 2024, kosztuje niespełna 62 tysiące złotych w wersji podstawowej. No ale jeżeli chcesz dodać trochę wyposażenia (na przykład quickshifter, alarm, i tak dalej), jeżeli chcesz dodać pakiet Enduro Pro z lepszym zawieszeniem (to spory wydatek), to wcale niewykluczone, że wypasiona konfiguracja będzie już kosztowała 78 tysięcy złotych.

Czy to dużo, czy to mało? jak to się przedstawia na tle konkurencji? Cena jest całkiem zasadna, szczególnie biorąc pod uwagę wyposażenie, jakość i sposób prowadzenia. Czy F 900 GS jest lepszy niż na przykład taki nowy Tiger 900 Rally Pro (którego też testowałem)? Aby rzetelnie odpowiedzieć, musiałbym te motocykle porównać obok siebie, w tych samych warunkach, tego samego dnia.

Gorąco polecam przejechać się F 900 GS, ponieważ BMW wypuściło motocykl w zasadzie zupełnie nowy, gruntownie przebudowany. Wiem, że te motocykle są już w salonach, więc spokojnie możesz umawiać własną jazdę testową.


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany