Poznań: 18-latek bez prawka uciekał na motocyklu. Zakończył pod bronią, na glebie, w kajdankach Jędrzejak 13 maja 2020 Newsy, Z Kraju Młody gniewny naraził nie tylko siebie, ale także pasażera oraz wszystkich innych użytkowników drogi. Niedziela 10 maja w Poznaniu. 18-latek zbiera swojego kolegę na przejażdżkę motocyklem. Nie ma prawa jazdy. Przed godziną 18:00 na ul. Krzywoustego policjanci chcą zatrzymać go do kontroli. 18-latek najwyraźniej zbyt wiele czasu spędził na kwarantannie i potrzebował emocji… Zamiast zatrzymania do kontroli, rozpoczął ucieczkę. Policjanci, na sygnałach świetlnych i dźwiękowych rozpoczęli pościg. Chłopak na motocyklu złamał wiele przepisów drogowych, a wśród tego były m.in. prędkości rzędu 150 km/h w terenie zabudowanym. Ucieczka zakończyła się kolizją motocykla i samochodu osobowego. (Na szczęście obeszło się bez obrażeń.) Policjanci dopadli 18-latka i jego pasażera – z użyciem broni zmusili go do pozostania na ziemi, założyli im kajdanki. I dobrze. 18-latek prowadzący motocykl był trzeźwy, nie posiadał jednak uprawnień do kierowania motocyklem. Będzie musiał liczyć się z poważnymi konsekwencjami: ucieczka kwalifikowana jest jako przestępstwo, a nie wykroczenie. Policyjny pościg za motocyklistą10 maja br. w Poznaniu na ul. Krzywoustego policjanci podczas pomiaru prędkości, próbowali zatrzymać do kontroli motocyklistę. Ten jednak zignorował sygnały dawane przez funkcjonariuszy i zaczął uciekać. Policjanci używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych, rozpoczęli pościg. Kierowca łamiąc różne przepisy ruchu drogowego, próbował zgubić funkcjonariuszy. Swoją ucieczkę zakończył kolizją z osobową skodą. Na szczęście nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. 18-nastoletni motocyklista został zatrzymany. Był trzeźwy, nie posiadał jednak uprawnień do kierowania motocyklem. Teraz będzie musiał liczyć się z konsekwencjami między innymi za ucieczkę przed policjantami i popełnione wykroczenia.Opublikowany przez Wielkopolska Policja Poniedziałek, 11 maja 2020 Jazda bez prawa jazdy to proszenie się o poważne kłopoty – i nie chodzi tu wyłącznie o mandat, ale o konsekwencje w razie jakiekolwiek zdarzenia drogowego. A decyzja o ucieczce, tym bardziej z pasażerem, wydaje się nam już skrajną głupotą. Liczymy, że po tej przygodzie 18-latek w przyszłości będzie bardziej odpowiedzialny.