Chmielewski wraca do walki - Motogen.pl

Po sześciotygodniowej przerwie na Andrzeja Chmielewskiego czeka czwarta runda motocyklowych Mistrzostw Europy klasy Superstock 600. Wyścig odbędzie się już w ten weekend na torze Misano w San Marino.

Zawodnicy ME Superstock 600 mają za sobą trzy wyścigi, które odbyły się w hiszpańskiej Walencji, holenderskim Assen i włoskiej Monzie. Chmielewski, który po dwóch latach startów w Mistrzostwach Polski wrócił na trzeci sezon do ME, wszystkie trzy pojedynki kończył na dziewiątej pozycji.

Dzięki swojej równej jeździe 19-letni podopieczny ekipy Yamaha Trasimeno i otoMoto.pl zajmuje dziewiątą pozycję w klasyfikacji generalnej, z takim samym dorobkiem punktowym jak Włoch, Dino Lombardi i Francuz, Baptiste Guittet. Do końca tegorocznej rywalizacji pozostało jednak jeszcze siedem wyścigów, podczas których Andrzej liczy na systematyczną poprawę wyników i awans w klasyfikacji generalnej.

Sześciotygodniowej przerwy Chmielewski nie spędził jednak odpoczywając od motocykli. Dwukrotny Mistrz Polski klasy Superstock 600 dwa tygodnie temu zaliczył w Misano jednodniowy test, podczas którego starał się jak najlepiej przygotować do wymagającego weekendu wyścigowego.


Weekend w San Marino
dla zawodników Mistrzostw Europy Superstock 600 rozpocznie się od piątkowego, półgodzinnego treningu wolnego, który odbędzie się w godzinach 17:30–18:00. Druga czasówka w sobotę rano między 11:45 a 12:15, zaś trzydziestominutowa sesja kwalifikacyjna o 16:55. Niedzielny wyścig rozpocznie się o godzinie 14:30 i będzie liczył dziesięć okrążeń. Tradycyjnie ME Superstock są serią towarzyszącą MŚ Superbike i Supersport, których wyścigi odbędą się również w niedzielę. Najnowsze wyniki znaleźć można na oficjalnej stronie serii worldsbk.com.

Po majowym wyścigu we Włoszech bardzo ciekawie wygląda także sytuacja na czele klasyfikacji generalnej. Po trzech wyścigach na pozycji lidera serii  uplasował się reprezentujący Trasimeno Włoch, Danilo Petrucci. Zrównał się przy tym punktami z Brytyjczykiem, Gino Rea. Miejmy nadzieję, że będzie to zwiastunem ciekawej walki o mistrzowski tytuł aż do ostatniego wyścigu w Portugalii.

Andrzej Chmielewski
Przez ostatnich sześć tygodni ostro przygotowywałem się kondycyjnie, a dwa tygodnie temu zaliczyłem w Misano jeden dzień testowy. To jednak jeden z tych torów, które znam najmniej. Co prawda jeździłem tutaj już wcześniej, ale dwa lata temu odwrócono tutaj kierunek jazdy, co sprawiło, że jest to teraz zupełnie inna trasa. Mimo wszystko nowa konfiguracja bardzo mi się podoba, a bardzo szybki zakręt na końcu tylnej prostej jest niesamowity. Chciałbym poprawić swoją dziewiątą pozycję z pierwszych trzech wyścigów, ale wiem, że nie będzie to łatwe, bo nie zabraknie z pewnością szybkich Włochów z tzw. dzikimi kartami. Jestem jednak optymistycznie nastawiony, a po piątkowym treningu będę już mógł więcej powiedzieć o celach na niedzielę.
 

Więcej o motocyklach Yamaha