Grind Hard Monster Chopper. To jeszcze motocykl, czy już ciągnik? - Motogen.pl

Nazywa się to chopper, ale my tam widzimy jedną z maszyn odpowiedzialnych za wycinki lasów. Z niecierpliwością czekamy na pierwsze jazdy, bo projekt zapowiada się obiecująco.

Wiele ambitnych projektów na motocykle enduro widzieliśmy, ale co, gdyby stworzyć coś absolutnie bezkompromisowego, motocyklowy odpowiednik niszczyciela światów? Takiego zadania podjęła się ekipa Grind Hard Plumbing z Idaho. Budowany przez nich Grind Hard Monster Chopper przypomina bardziej maszynę leśną, niż motocykl.

Pomysły Ethana i Edwina zaskakują nie po raz pierwszy. Pamiętamy ich skuter śnieżny napędzany silnikiem Hayabusy, czy Hondę Zoomer napędzaną litrową rzędówką z Fireblade’a. Monster Chopper to jednak coś więcej niż próba upchania jak największego silnika w małą ramę. Tutaj chodziło bardziej o stworzenie czegoś spektakularnie potężnego, nie mającego swojego odpowiednika nigdzie indziej.

Grind Hard Monster Chopper jest wyposażony w dwucylindrowego V-twina z KTM-a 1290 Super Adventure, który ma 160 KM i maksymalny moment obrotowy 140 Nm. Nawet ta mocarna jednostka napędowa wydaje się jednak niczym przy monstrualnych kołach, które trafiły do tego jednośladu – 46-calowe opony. Dla porównania – popularny ciągnik Ursus C-360 toczy się na oponach tylnych o średnicy 28 cali.

Aby korzystać z pełni możliwości tego potwora, chłopaki z Grind Hard Plumbing musieli wykonać grube prace inżynierskie – wyspawać precyzyjną i sztywną ramę rurową, opracować skomplikowany układ hydrauliczny do sterowania przednim kołem i zaprojektować zaawansowany tylny wahacz.

Łatwo się domyślić, że większość pomniejszych elementów także musiało zostać wykonanych ręcznie – błotniki, siedzenie, czy zbiornik paliwa zostały pieczołowicie przygotowane w warsztacie Grind Hard Plumbing. Jak widać na filmach, zamieszczanych na kanale YouTube, wysiłki zmierzają w stronę szczęśliwego końca, zapewne wkrótce będziemy mogli zobaczyć jak to monstrum jeździ.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany