Podwójne podium Pawła Szkopka w Poznaniu - Motogen.pl

Sezon motocyklowy rozpoczęty. Za nami pierwsza runda Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski. W klasie Superstock 600 zarówno w sobotnim, jak i niedzielnym wyścigu świetnie poradził sobie Paweł Szkopek, zajmując odpowiednio drugie i pierwsze miejsce. Młodszy z braci, Marek, w sobotę był szósty, a w niedzielę poprawił swój wynik o jedną lokatę.

Tor Poznań dostarczył kibicom w miniony weekend sporo emocji. Sobotni deszcz sprawił, że dla wielu zawodników wyścig okazał się szczególnie trudny. Nie obyło się bez licznych upadków, m.in. z udziałem Marka Szkopka, który przewrócił się na drugim okrążeniu. Mimo początkowych trudności, szybko jednak nadrabiał straty, w efekcie zajmując szóstą pozycję.

Najwięcej emocji zarówno w sobotę, jak i w niedzielę dostarczyła kibicom rywalizacja Paweł SzkopekKenny Foray. W sobotnim wyścigu zaraz po starcie na pierwszą pozycję wysunął się Paweł. Chwilę potem stracił prowadzenie, bardzo szybko jednak powrócił na pozycję lidera. Prawie do mety Szkopek kontrolował wyścig. Kłopoty zaczęły się na cztery okrążenia przed końcem.

Poczułem, że siedzenie jest bardzo śliskie, co bardzo utrudniało utrzymanie się na motocyklu. Myślałem, że to olej. Przyczyna okazała się bardzo prozaiczna – odklejająca się z siedzenia gąbka. Do końca walczyłem właściwie z motocyklem, a nie z rywalami. Cieszę się, że pomimo kłopotów udało mi się zakończyć wyścig na drugim miejscu powiedział po sobotnim wyścigu Paweł Szkopek.

Paweł, który podczas piątkowych treningów zaliczył groźnie wyglądający upadek, zaraz po sobotniej rywalizacji udał się na prześwietlenie i tomografię, która, na szczęście, nie wykazała obrażeń wewnętrznych.

W niedzielę wyścig klasy Superstock 600 rozegrano w pełnym słońcu, jednak i tym razem kibice zgromadzeni na Torze w Poznaniu nie mogli narzekać na brak wrażeń. Zacięta rywalizacja między Forayem, a Szkopkiem tym razem zakończyła się po myśli Polaka. Na dwa okrążenia przez końcem Paweł wyprzedził Francuza i wygrał wyścig.

Ogromnie cieszę się z tak dobrego początku sezonu. Chciałbym zadedykować tę wygraną zmarłemu tragicznie Krzysztofowi Wydrzyckiemu, redaktorowi naczelnemu ’Świata Motocykli’, wielkiemu miłośnikowi wyścigów, który od początku przyglądał się mojej karierze. Przed startem powiedziałem sobie, że jadę dla niego, co było dla mnie dodatkową motywacją powiedział Paweł Szkopek.

Marek Szkopek w niedzielnym wyścigu był piąty. Zdaniem starszego brata Marek wciąż