Fausto Gresini zmienił zdanie i wygląda na to, że mimo olbrzymiej tragedii, jaka dotknęła team, weźmie on udział w MotoGP w Walencji.
Jeszcze wczoraj wypowiedzi Gresiniego o tym, że nie zdecyduje się na udział swoich teamów w finałowej rundzie MotoGP i Moto2, cytowane były przez media. Jednak wygląda na to, że pomimo żałoby, jaką okrył się team – i cała społeczność związana z MotoGP – po tragicznym wypadku Marco Simoncelliego, Fausto Gresini zmienił zdanie. Wszyscy członkowie teamu pojawią się na torze w Walencji, a motocykl Simoncielliego – Honda z numerem startowym #58 – będzie wystawiony w garażu San Carlo Honda Gresini.
Na razie Gresini nie zdecydował jeszcze, czy Hiroshi Aoyama, Michele Pirro i Yuki Takahashi wezmą udział w zmaganiach na torze. Oficjalne informacje zostaną podane najprawdopodobniej po uroczystościach pogrzebowych tragicznie zmarłego zawodnika, które odbędą się jutro.