Pierwsze testy na Circuit of the Americas - Motogen.pl

Nitka toru ma 5 513 metrów długości i 15 metrów szerokości. Składa się z 11 zakrętów lewych i 9 prawych, a najdłuższa prosta mierzy 1 200 metrów. Różnica poziomów wynosi 41 metrów. Przewidziano miejsce dla 120 tysięcy fanów. Przeważają tu zakręty o charakterystyce nawrotów, ale znalazło się również miejsce na szykany.

Początkowo miały to być prywatne testy teamu Hondy oraz satelickiego zespołu LCR, ale dołączyła się też Yamaha. Ducati zrezygnowało z udziału w treningach z powodu zbyt wysokich kosztów. Z ostatnich wypowiedzi Andrei Doviziosa wynika zresztą, że team powinien się teraz skupić na motocyklach. Według włoskiego zawodnika motocykl ma problemy ze skręcaniem, ale w Malezji udało się uspokoić sytuację.

O godzinie 15 najszybszy na torze okazał się Marc Marquez z czasem 2:05.620. Rezultat Marqueza sprzed przerwy obiadowej był o trzy sekundy gorszy. Zawodnik zakończył cały dzień z wynikiem 2:04.619. Team Hondy skupiał się zarówno na ustawieniach motocykla, jak i na poznawaniu nowego obiektu. Marquez przyznał, że zespół czeka jeszcze sporo pracy. O samym torze powiedział, że jest tu wiele trudnych punktów, w których trzeba hamować. Najwięcej problemów sprawiła mu kombinacja za zakrętem numer dwa, gdzie występują na przemian dwa lewe i dwa prawe zakręty w krótkich odstępach.

 

Marc Marquez

 

Pierwszy dzień w Austin był bardzo udany. Tor jest świetny, ponieważ nie ma na nim nawet najmniejszej nierówności. Na początku nie mieliśmy w ogóle przyczepności i mocno się ślizgaliśmy, ale z upływem czasu linie przejazdu zyskiwały na przyczepności i mogliśmy robić postępy. Pierwsza część toru jest bardzo podchwytliwa, ponieważ znajduje się na niej seria szykan. Jest to część bardzo wymagająca fizycznie, gdzie trzeba szybko zmieniać kierunki. Zdecydowanie jest to najważniejszy punkt toru. Później są trzy prawe zakręty połączone ze sobą, co sprawia, że ciężko znaleźć optymalną linię przejazdu. Szukamy cierpliwie naszej drogi. Dzisiejszy dzień miał bardziej służyć temu niż testowaniu zbyt wielu nowych rozwiązań w motocyklu. Jutro spróbujemy dostosować biegi i elektronikę, czeka nas sporo pracy”.

Dani Pedrosa

To jest nowy i przy okazji zupełnie inny tor niż pozostałe. To sprawia, że ważne jest, aby przejechać dużo okrążeń i wyczuć poszczególne punkty toru: miejsca hamowania, zmiany biegów, czy najlepszy wynik w danej sekcji osiąga się na drugim czy trzecim biegu – tego typu rzeczy są najważniejsze. Bardzo dobre były pokonanie możliwie jak największej ilości okrążeń i sprawdzenie zużycia opon. Tor ma wiele ciasnych zakrętów, zwłaszcza zakręt numer jeden. Oprócz tego posiada płynne szykany i długie proste. Tempo i zmiany kierunku pomiędzy sekcjami na początku były trochę dziwne. Jednak po tylu okrążeniach przyzwyczajasz się do toru. Nawet jeśli przyczepność nie była zbyt dobra, to wrażenie jest jak najbardziej pozytywne”.

Pozostali zawodnicy swoje najlepsze wyniki osiągali z odstępami około sekundy. Oczywiście czasów z zapoznawczych testów nie należy brać pod uwagę, a wszystko zweryfikuje runda MotoGP, która odbędzie się na COTA już 19 kwietnia.

Jorge Lorenzo i Valentino Rossi również są zadowoleni z testów. Obaj zgodnie przyznają, że tor jest ładny, i cieszą się z możliwości trenowania na nim tuż przed pierwszą rundą. Dzięki temu będą mieć wyrównane szanse w starciu z Hondą.

Jorge Lorenzo

 

Uważam, że bardzo ważne są przyjechanie tutaj i nauczenie się toru. Nie opanowałem go jeszcze w stu procentach i potrzebuję więcej czasu do nauki prawidłowej linii przejazdu. Tor jest piękny i posiada wszystkie typy zakrętów.

Na początku ciężko było zrozumieć linię przejazdu, ale udało mi się poprawić czas o 3 sekundy w stosunku do wyjściowego wyniku, co oznacza, że tor jest trudny do nauczenia się i do jazdy od razu na sto procent. Myślę, że nawet po trzech, czterech treningach nie będziemy w stanie w pełni go zrozumieć, a zawodnicy, którzy nie przyjechali na testy, będą mieć problemy.

Wiatr był nieco kłopotliwy, zwłaszcza na długiej prostej, gdzie przy pędzeniu z prędkością 340 km/h motocykl nie zachowuje się stabilnie. Cały tor jest podchwytliwy, jest sporo ostrego hamowania i dużo ciasnych nawrotów. Pierwszy sektor jest płynny, ale ciężko znaleźć odpowiednią linię przejazdu, ponieważ zakręty są ślepe.

Przyzwyczajamy się do toru, ale również próbujemy uporać się z problemami w miejscach, gdzie nie czujemy się w pełni pewni siebie. Musimy nieco zmienić ustawienia. Nawierzchnia nie jest idealna, a ponieważ jeździ tylko pięć motocykli, trudno stwierdzić, czy jest przyczepny czy nie. Trudno powiedzieć, czy w trakcie wyścigowego weekendu będzie wyraźnie lepiej czy tylko odrobinę lepiej”.

Valentino Rossi

 

Bardzo podoba mi się ten tor. Moje pierwsze wrażenie było takie, że jest piękny. Jest bardzo płynny ze sporą ilością szybkich zakrętów z wieloma zmianami kierunku – na motocyklu to sama przyjemność. Są trzy nawroty, które są bardzo ciasne. Takie zakręty sprawdzają się w przypadku wyprzedzań w Formule 1, ale dla motocyklistów są zbyt wolne, ale ogółem trak jest dobry. Jest trochę z górki, trochę pod górkę i pierwsza sekcja jest dobra do hamowania.

Musimy dojść do tego, jakich opon używać, ale nawierzchnia nie ma na sobie żadnej gumy, więc jest ciężko z przyczepnością. Podjazd pod górkę na pierwszym zakręcie pozwala w wyhamowaniu motocykla, co jest piękne. Dla mnie najlepszy jest zakręt numer dwa i szykana zbliżona do tej, która znajduje się na torze Silverstone. Prosta jest bardzo długa, wiec może być dobra do wyprzedzania.

Miasto jest świetne, atmosfera dobra, więc myślę, że będzie to dobre miejsce do ścigania się. Bardzo ważne jest teraz spędzenie na torze jak najwięcej czasu, ponieważ jest on bardzo trudny. Jest sporo ślepych zakrętów, gdzie trzeba dojść do tego, w którym miejscu zahamować.

Będziemy kontynuować pracę nad linią przejazdu i starać się zwiększyć przyczepność tyłu, ponieważ są problemy przy przyspieszaniu. Pierwsze wrażenie jest pozytywne”.

Testy potrwają do czwartku, więc zawodnicy obu teamów mają sporo czasu na nauczenie się toru i na dobranie odpowiednich ustawień. Problemem, na który zgodnie wskazują, jest brak pewności co do przyczepności nawierzchni. Mała ilość motocykli pozostawia na potencjalnych optymalnych liniach przejazdu zbyt mało gumy, żeby opony dobrze trzymały. Wyniki, pomimo ich niezobowiązującego charakteru, pokazują, że Dani Pedrosa i Jorge Lorenzo mogą mieć problem z Marquezem, który szybko opanował motocykl klasy królewskiej. Co do samego toru: już na podstawie wtorkowych wypowiedzi zawodników można śmiało pokusić się o twierdzenie, że runda MotoGP na Circuit of the Americas zapowiada się jako jedna z bardziej emocjonujących w kalendarzu.

Najlepsze czasy pierwszego dnia testów:

1. Dani Pedrosa (SPA) Honda 2:05.375
2. Marc Marquez (SPA) Honda 2:05.440
3. Jorge Lorenzo (SPA) Yamaha 2:06.266
4. Stefan Bradl (GER) Honda 2:06.534
5. Valentino Rossi (ITA) Yamaha 2:07.190

Film z pierwszymi przejazdami po Circuit of the Americas możecie zobaczyć poniżej.

Więcej o motocyklach Yamaha Autor: Wojciech Grzesiak