Tor Lublin - Motogen.pl

W miniony piątek odbyło się kolejne spotkanie grupy inicjatywnej budowy w regionie obiektu szkoleniowo-sportowego o roboczej nazwie Tor Lublin.

 

Obiekt ma słuzyć organizacji zawodów rangi mistrzowskiej oraz doskonaleniu jazdy motocyklem i samochodem. Wyprofilowany kawałek asfaltu będzie miał pętlę o długości około 6 kilometrów. Jako przewidywaną lokalizację najczęściej wymienia się okolice budowanego lotniska w Świdniku. Położenie takie ułatwiłoby komunikację zawodnikom i kibicom oraz umożliwiło korzystanie z hoteli i dróg dojazdowych budowanych z myślą o porcie lotniczym. W kraju istnieją obecnie dwa tory wyścigowe. Tor Poznań i Tor Kielce. Ten drugi używany jest sporadycznie, jako że część okrążenia przebiega po krajowej drodze publicznej.

Historię torów wyścigowych w naszym regionie przypomniał podczas spotkania w lubelskiej siedzibie PZM prezes Zarządu Okręgu Polskiego Związku Motorowego Waldemar Czerniak: 'Obiekty w Biłgoraju i Lublinie powstały w latach 1980 i 1978. Dzisiaj nawierzchnia toru w Biłgoraju jest już w bardzo złym stanie. Z kolei lubelski tor przy ulicy Zemborzyckiej jest regularnie oprotestowywany przez okolicznych mieszkańców z uwagi na – zdaniem mieszkańców – nadmierny hałas towarzyszący zawodom i jego przyszłość jawi się w czarnych barwach’.

Bywalcy torów wyścigowych w Poznaniu oraz na Słowacji (Brno, Most) zwrócili uwagę na rekordowe obłożenie wszystkich obiektów. – Dzisiaj na wynajęcie toru na trening (500 złotych za dzień) trzeba czekać dwa lata. Taki długi okres oczekiwania powoduje napięty grafik. Powoduje to rosnąca popularność sportu motorowego i samochodowego.

Instruktor bezpiecznej jazdy motocyklem Artur Lis zapewnił, że tor szybko zarobi na siebie. – Dopóki jest tylko jeden użytkowany tor w Polsce, mamy szansę stać się stolicą sportów motorowych w naszym kraju. Imprezy motorowe organizowane w regionie cieszą się niezmiennie rekordowym powodzeniem.

Z rozeznania fachowców od wyścigów wynika, że zainteresowani treningami na Torze Lublin oprócz polskich amatorów ścigania motocyklami i samochodami będą na pewno Uraińcy, Białorusini, Węgrzy, Niemcy, Litwini, Łotysze i Estończycy, a nawet Niemcy. Zarówno w Europie Zachodniej jak i Wschodniej brakuje tego typu obiektów. Budowa profesjonalnego toru wyścigowego wraz z całą infrastrukturą, zapleczem technicznym, edycznym, gastronomią i hotelami spowoduje, że nasz region odniesie wiele korzyści. Nie bez znaczenia jest też fakt starań Lublina o miano Europejskiej Stolicy Kultury.

Najbliższe przedsięwzięcia grupy inicjatywnej omówił Grzegorz Sprawka z firmy Moto GP: – W przyszłym tygodniu w lubelskiej siedzibie Polskiego Związku Motrowego odbędzie się konferencja prasowa, na której podamy termin spotkania przedstawicieli klubów z różnych dyscyplin motorowych. Podczas obrad gremium omówione zostaną szczegółowo wszystkie sprawy związane z planowana inwestycją. Zebranie będzie miało charakter otwarty. Zaproszeni zostaną na nie parlamentarzyści i samorządowcy z regionu, kandydaci na urząd prezydenta Lublina i fachowcy z różnych dziedzin życia związanych z motoryzacją i sportem motorowym.
 
Już dzisiaj, w czwartek 28.10.2010, o godzinie 11-tej, w siedzibie Zarządu Okręgowego PZM w Lublinie odbędzie się konferencja prasowa w sprawie inicjatywy budowy toru wyścigowego na Lubelszczyźnie. Na spotkaniu zostaną przedstawione główne założenia projektu oraz korzyści wynikające z realizacji tego przedsięwzięcia. Udział w konferencji zapowiedzieli między innymi: Waldemar Czerniak – Prezes ZO PZM, Andrzej Stachurski – Prezes Automobilklubu Lubelskiego, Grzegorz Sprawka – rzecznik inicjatywy. Zapraszamy przedstawicieli wszystkich mediów regionalnych i ogólnopolskich.

Bardzo ważne – Debata w sprawie inicjatywy „TOR LUBLIN”.
Data – 09.11.2010 r.
Godzina – 19:00
Miejsce – Centrum Kongresowe Uniwersytetu Przyrodniczego, ul Akademicka 15, Lublin
Zadanie –  Koniecznie weź udział w debacie na temat budowy toru wyścigowego na Lubelszczyźnie. W spotkaniu wezmą udział politycy, posłowie, radni, przedstawiciele mediów  oraz inne, ważne osoby z życia publicznego i sportu.

Jestem przekonany, iż w tym dniu damy wyraz poparcia dla naszego pomysłu i na spotkanie przyjdzie taka liczba miłośników motoryzacji i sportów motorowych, że największa aula w mieście będzie pękała w szwach. Do dyskusji zapraszamy również przeciwników pomysłu, jeśli w ogóle  tacy są. Przekażcie proszę tę informację znajomym, kolegom, rodzinie – musimy się naprawdę zmobilizować, bo tylko w ten sposób możemy coś wywalczyć. Jeśli pogoda na to pozwoli przyjedźcie na spotkanie motocyklami, samochodami sportowymi, quadami, zabytkami i wszystkimi sprzętami, które później będą jeździły po nowo powstałym torze. Po debacie przejedziemy w paradzie przez miasto i pokażemy wszystkim, że jest nas naprawdę bardzo wielu.