Mniej promili i wyższe mandaty. Unijna komisja dociska śrubę młodym kierującym - Motogen.pl

0 promili i wyższe mandaty dla nowych kierowców – takie propozycje do nowej dyrektywy dot. prawa jazdy zaproponowała unijna Komisja Transportu i Turystyki.

Kwestie ograniczenia praw świeżo upieczonych kierujących dyskutowane są w UE od dawna. W wielu krajach nie kończy się zresztą na samych dyskusjach – wewnątrz unii znajdziemy już regulacje nakładające na nowych kierowców dodatkowe ograniczenia i obowiązki. Powód jest prosty – jak wynika z policyjnych statystyk, to właśnie grupa najmłodszych posiadaczy prawa jazdy jest grupą największego ryzyka na drodze.

Nie tylko Polska boryka się z problem nadmiernej skłonności do ryzyka wśród najmłodszych kierowców. Nie jest to kwestia kulturowa, a czysto biologiczna, dlatego problem konieczności ograniczania temperamentu takich kierujących jest jedną z ważniejszych kwestii w strategii bezpieczeństwa drogowego w niemal każdym kraju.

Unijna Komisja Transportu i Turystyki planuje zmiany w przepisach dotyczących praw jazdy – miałyby one znaleźć się w projektowanej właśnie dyrektywie. Najważniejszą kwestią jest ograniczenie ilości alkoholu, jaką legalnie może mieć we krwi młody kierowca.

Zależnie od państwa członkowskiego jest to wartość między 0,0, a 0,8 promila, projekt dyrektywy przewiduje ogólne ograniczenie 0,0 promila dla kierowców, którzy zdali egzamin na prawo jazdy. Ograniczenie trwałoby dwa lata i mogłoby zostać skrócone do 6 miesięcy, w przypadku gdy prawo danej kategorii zostało uzyskane jako kolejne. Niektóre kraje wprowadziły już podobne regulacje – na przykład Niemcy, Włochy, Francja i Irlandia.

To nie koniec propozycji nowych przepisów, ograniczających prawa młodych kierowców. Komisja Transportu i Turystyki proponuje także zaostrzenie kar za część wykroczeń – przekroczenie prędkości, ignorowanie systemów bezpieczeństwa (np. zapinania pasów), czy prowadzenie pojazdu bez odpowiednich uprawnień, np. brak prawa jazdy, ubezpieczenia, czy badania technicznego.

Ostateczny projekt nowej dyrektywy ma być gotowy jeszcze w tym roku.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany