Brabus uderza ponownie. Pojawią się aż trzy edycje 1400R! - Motogen.pl

Rocket, Signature i Tailor Made – takie trzy edycje, oparte na KTM 1390 Super Duke, planuje już wkrótce zaprezentować Brabus. Pierwsza edycja, pokazana w 2022 r., sprzedała się w… dwie minuty.

Wszystkim fanom motoryzacji Brabus kojarzy się przede wszystkim z marką specjalizującą się w tuningu mercedesów. Pamiętamy jednak doskonale, że w 2022 r. znaczkiem z charakterystycznym „B” opatrzono także motocykl – Brabus 1300R. Sukces tego modelu był tak oszałamiający, że firma zdecydowała się kontynuować swoją motocyklową aktywność. Niedawno pojawiły się zgłoszenia patentowe aż na trzy różne modele sygnowane marką Brabus. Wszystkie oparte będą na KTM 1390 Super Duke.

Bazą pierwszego Brabusa – 1300 R – był KTM 1290 Super Duke Evo. Zasadniczo można przyjąć, że był to po prostu Super Duke w ubraniu przygotowanym przez Brabusa. Pierwsza generacja, wyprodukowana w limitowanej serii 154 motocykli, sprzedała się w ciągu dwóch minut, nawet pomimo zaporowej ceny 45 000 dolarów. Potem powstały jeszcze 1300 R Edition 23 i 1300 R Masterpiece Edition, co zapewne nie spotkało się z zadowoleniem posiadaczy pierwszej edycji, ale cóż – pieniądz nie śmierdzi.

Nowy Brabus – 1400R – jak już wspomnieliśmy, bazować będzie na 1390 Super Duke, co oznacza silnik V-twin LC8 o pojemności 1350 cm3, z systemem zmiennych faz rozrządu. Moc 190 KM zdecydowanie jest godna logo Brabus, choć, podobnie jak w poprzedniku, jest to de facto KTM 1390 Super Duke.

Trzy zgłoszenia znaku towarowego sugerują, że Brabus przymierza się do trzech oddzielnych edycji motocykla, nawiązujących do obszarów działalności firmy tuningowej. Brabus 1400 R Rocket to nawiązanie do limitowanych edycji mercedesów, Brabus 1400 R Signature odnosi się do łodzi, zaś Brabus 1400 Tailor Made nawiązuje do wyprodukowanych w 2010 roku mocno zmodyfikowanych Smartów ForTwo.

Jeśli już ostrzysz sobie zęby na jedną z tych wyjątkowych edycji, mamy dwie złe wiadomości – po pierwsze będziesz musiał wykazać się nadludzkim refleksem, aby w ogóle zarezerwować taki motocykl. po drugie – przydałoby się być obrzydliwie bogatym, bo ceny Brabusa 1400R przekroczą 50 tys. euro, czyli dwukrotność bazowego KTM 1390 SuperDuke…

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany