Sześć razy podium dla LW Bogdanka Racing Team - Motogen.pl

W miniony weekend na torze Poznań zawodnicy LW BOGDANKA TEAM, którego patronami są Lubelski Węgiel Bogdanka, Łęczyńska Energetyka i Eko Klinkier, wystartowali w I rundzie Mistrzostw Polski.

Team zdobywał miejsca na podium w każdej klasie, w której wystawił zawodników. Jedyny cudzoziemiec w zespole, Ken Jensen, do wyścigu klasy Superbike ruszył z siódmego pola startowego. Miał jednak wspaniały start i już na pierwszym zakręcie wysunął się na prowadzenie,  którego nie oddał przez prawie cały wyścig.  Na ostatnim okrążeniu popularnego Kena wyprzedził mistrz Francji z 2008, Guillaume Dietrich Jestem zadowolony z wyścigu, dałem z siebie wszystko, dzisiaj wystarczyło to na drugie miejsce.  Nie mogę się już doczekać następnego wyścigu, w którym wystartuję na nowym motocyklu, którego nie udało się przygotować na ten weekend. Będę jeszcze szybszy i napewno będę się ścigał o zwycięstwo mówi Jensen. Na trzeciej pozycji wyścig klasy Superbike ukończył inny zawodnik LW BOGDANKA RACING TEAM, Janusz 'Profesor’ Oskaldowicz.  

W przeciwieństwie do Kena Jensena, broniący tytułu mistrza Polski klasy Superstock 1000 18-letni Marcin Walkowiak, miał fatalny start.  Na starcie poderwało mi motocykl i spadłem na koniec stawki. Straciłem dużo energii na przedzieranie się do przodu.  Na kilka okrążeń do końca dogoniłem Bartka Wiczyńskiego i francuza Giabbani, jednak nie miałem już siły na skuteczny atak i musiałem zadowolić się trzecim miejscem.

Pracowity weekend mieli zawodnicy mocno obsadzonej klasy Superstock 600, Daniel Bukowski, Marcin Kałdowski i Sebastian Kiedrzyński.   W 600-kach zostały rozegrane dwa wyścigi, po jednym w sobotę i niedzielę.  W czasówkach Bukowski i Kałdowski wywalczyli odpowiednio drugie i trzecie pole startowe, a Kidrzyński ósme. 

Sobotni wyścig, który odbył się na mokrej nawierzchni, był bardzo emocjonujący. Zawodnicy kilkakrotnie wymieniali się na czołowych pozycjach. Ostatecznie Kałdowski i Bukowski dojechali na trzecim i czwartym miejscu za Francuzem, Forey i Pawłem Szkopkiem.  

W niedzielę Daniel Bukowski pokazał co to znaczy klasa. Prowadził przez kilka okrążeń, jednak zbyt miękkie opony nie wytrzymały rekordowego tempa wyścigu i Daniel musiał zadowolić się miejscem na najniższym stopniu podium. Mimo problemów z silnikiem, Marcin Kałdowski zdołał ukończyć wyścig na dobrym czwartym miejscu.  Po defekcie w sobotę pechowiec Kidrzyński już na pierwszym okrążeniu rozbił motocykl w zderzeniu z innym zawodnikiem.  

Podwójną rundę zaliczył również Igor Piasecki, startujący w R6 Fiat Yamaha Cup. W obu wyścigach przekroczył linię mety jako trzeci, jednak po kontrowersyjnej decyzji sędziowskiej jego wynik z sobotniego wyścigu nie został zaliczony. 

Rezultaty z pierwszej rundy potwierdzają, że LW BOGDANKA RACING TEAM jest jednym z czołowych pretendentów do wygranej w klasyfikacji zespołowej sezonu. Po finiszach na podium jego zawodnicy pozostają w gronie faworytów do tytułów indywidualnych.  

 

Więcej o motocyklach Yamaha