Nie chciał kupić trefnego samochodu, oddał życie. Ta historia mrozi krew w żyłach - Motogen.pl

Zakup używanego pojazdu może być niebezpieczny. Nie tylko ze względu na ukryte wady pojazdu, ale także z powodu morderczych skłonności sprzedających.

Kupowanie samochodu, czy też motocykla zawsze wzbudza emocje, ale, jak pokazuje życie, może być także bardzo niebezpieczne. Nie tak dawno pisaliśmy o dziwnej sytuacji z Opola, gdzie sprzedający, niezadowolony z wycofania się kupującego z transakcji, gonił go po mieście.

Znacznie gorszy finał miała podobna historia ze Stanów. Młody chłopak szukał wymarzonej Acury LT w sieci. Znalazł w końcu ogłoszenie, które przypadło mu do gustu, niestety oferowany samochód znajdował się na drugim końcu kraju. Niezrażony tym faktem nabywca wybrał się tam ze swoim przyjacielem.

Na miejscu okazało się, że faktyczny stan pojazdu mocno różni się od deklarowanego przez sprzedawcę w ogłoszeniu. Kupujący zdecydował się odpuścić temat, co wywołało ogromne niezadowolenie sprzedawcy. Kiedy niedoszły nabywca wsiadał do swojego auta, sprzedający wyciągnął broń i oddał w jego kierunku strzały.

Wściekłość z powodu niezrealizowanej transakcji musiała być ogromna, bo przybyła na miejsce policja odnalazła aż 19 łusek z dwóch różnych pistoletów. Postrzelony mężczyzna zmarł w szpitalu, a policja wkrótce ujęła zabójcę. Postawiono mu zarzuty morderstwa pierwszego stopnia i nielegalnego posiadania broni.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany