Włoch Marco Melandri będzie się ścigał w nadchodzącym sezonie MotoGP. Będzie częścią jednoosobowego teamu Kawasaki.
Kawasaki potwierdziło swoje plany o odejściu (z powodu kryzysu ekonomicznego) z MotoGP w styczniu, jednak po negocjacjach z szefami Dorny udało się zawrzeć porozumienie dotyczące japońskiego koncernu i Marco Melandriego.
Włoch ma zadecydować o swojej przyszłości na podstawie rezultatów testów w Katarze, gdzie po raz pierwszy będzie miał do czynienia z nowym ZX-RR przygotowanym na sezon 2009. Mówi się, że były Mistrz Świata klasy 250 ccm chce najpierw przetestować maszynę i jej konkurencyjność, a potem zadecydować, czy warto ścigać się dalej.
Nowy team będzie prowadzony przez byłego dyrektora technicznego, Ichiro Yodę. Szef teamu z roku 2008, Michael Bartholemy, nie figuruje w składzie zespołu Kawasaki.
Większość uważa, że Kawasaki zdecydowało się na dalszy udział w MotoGP, aby uniknąć kary 20 mln £ od Dorny za przedwczesne zerwanie kontraktu.
Umowa z Melandrim może zakończyć się postępowaniem prawnym ze strony Amerykanina, Johna Hopkinsa, który ma podpisany kontrakt z japońskim koncernem na 2009 rok.
Hopkins nie jest jednak pewien swoich planów na 2009 rok. Nawet współpracy z teamem Leona Haslama Stiggy Honda w klasie WSBK, o której ostatnio było dość głośno.