Nicky Hayden zaczynał swoją karierę właśnie z Hondą i w 2006 zdobył swój pierwszy i jedyny tytuł mistrza świata MotoGP. Pod banderą wielkiego skrzydła jeździł jeszcze przez dwa sezony, a następnie w 2009 roku przesiadł się na Ducati. Do Hondy powrócił w sezonie 2014 i jeździ na motocyklu klasy Open. Ostatni raz Hayden wygrał wyścig MotoGP w 2006 roku, a na podium nie widzieliśmy go od 2011 roku, kiedy raz zdobył trzecie miejsce.
W przyszłym sezonie Hayden wystartuje w mistrzostwach świata Superbike, a jego team partnerem będzie Michael Vd Mark. Jeżeli Hayden sięgnąłby po zwycięstwo w cyklu Superbike World Championship, to zostanie pierwszym zawodnikiem ze Stanów Zjednoczonych, który ma na swoim koncie wygraną w wyścigach motocykli prototypowych i produkcyjnych.
Nicky Hayden tak skomentował swoją decyzję:
„To będzie mój ostatni rok w MotoGP, a w przyszłym sezonie przenoszę się do World Superbike, gdzie będę jeździł Hondą w barwach Ten Kate. To wszystko, zero dramatyzmu. Ostatnie dwa lata nie były dla mnie zbyt dobre i nie byłem w stanie uzyskać rezultatów godnych maszyn będących na tak wysokim poziomie jak w MotoGP. Zawsze myślałem o tym żeby spróbować sowich sił w World Superbike, lubiłem się tam ścigać, więc to dobra okazja.
Trochę się już starzeję, ale nadal lubię ten sport. To będzie nowe wyzwanie i nowa okazja żeby pojechać i trochę się pobawić. Oczywiście będę tęsknił za MotoGP, gdzie mogłem być częścią wielu świetnych zespołów i pracować z wieloma świetnymi osobami, ale nic nie trwa wiecznie i trzeba iść dalej, a w tym przypadku iść z Hondą do Superbike’ów i, mam nadzieję, jeszcze trochę się pobawić.”
Jesteśmy bardzo ciekawi tego, jak doświadczenie z MotoGP przełoży się na starty w mistrzostwach świata Superbike. Tego dowiemy się już w przyszłym sezonie.