Nieoczekiwana zmiana miejsc – relacja z meczu Unibaxu Toruń z Caelum Stalą Gorzów - Motogen.pl

Żadne inne tegoroczne spotkanie na toruńskiej Motoarenie nie było tak ciekawe, jak mecz pomiędzy Unibaksem, a Caelum Stalą Gorzów. Emocji nie brakowało aż do końca i kwestia zwycięstwa rozstrzygnęła się dopiero w ostatnim wyścigu, choć wcześniej wiele wskazywało na to, że gospodarze wygrają stosunkowo łatwo.

 
Mecz rozpoczął się dość pechowo, co w tym sezonie w Toruniu jest już swego rodzaju tradycją – znów doszło do kraksy w biegu młodzieżowym. Na tor upadł Przemysław Pawlicki, powodując jednocześnie wypadek Emila Pulczyńskiego. W powtórce, już bez wychowanka leszczyńskiej Unii, reprezentującego gości, wygrał Darcy Ward, a że Łukasz Cyran był przed Pulczyńskim, bieg zakończył się wynikiem 4:2. Po remisie w drugim wyścigu Torunianie znów zwyciężyli 4:2 i stopniowo powiększali swoją przewagę. Dużo emocji przyniósł wyścig piąty. Torunianie po starcie prowadzili podwójnie, jednak Nicki Pedersen, po ostrym i ryzykownym ataku, wyprzedził Adriana Miedzińskiego. Szarża oburzyła wielu toruńskich kibiców, którzy wygwizdali duńskiego zawodnika, wyrażając w ten sposób swoje niezadowolenie ze sposobu jego jazdy. Chwilę później Unibax, za sprawą Ryana Sullivana i Darcy’ego Wardy, odniósł jedno z dwóch podwójnych zwycięstw w całych zawodach i prowadził już ośmioma punktami. W dziewiątym wyścigu gospodarze sięgnęli po kolejne pięć punktów i w tym momencie wydawało się, że już nic nie odbierze im wygranej w tym spotkaniu. Od tego momentu zmieniło się jednak wszystko.
 
W dziesiątym biegu swoje drugie indywidualne zwycięstwo odniósł Przemysław Pawlicki, a że trzeci był Tomasz Gollob, goście rozpoczęli odrabianie strat. W jedenastym wyścigu padł jeszcze remis, gdyż Matej Zagar nie sprostał Torunianom (łatwe zwycięstwo odniósł Gollob), jednak był to ostatni w całym meczu bieg, którego Unibax zdołał nie przegrać. Passę zwycięstw żużlowcy Caelum Stali rozpoczęli w dwunastym wyścigu za sprawą Pedersena i Pawlickiego, dzięki którym różnica zmalała do sześciu „oczek”. Trener Czesław Czernicki postawił chwilę później na Mateja Zagara i był to strzał w dziesiątkę. Słoweniec przez cały mecz zawodził, jednak na sam koniec przebudził się i wspólnie z Gollobem pokonał obydwu Torunian. Chwilę później Zagar skopiował swój wyczyn, tym razem jadąc z Pawlickim, i Gorzowianie po raz pierwszy w tym meczu objęli prowadzenie 41:43. W tym momencie byli już faworytami, gdyż w ostatnim wyścigu przeciwko Ryanowi Sullivanowi i Chrisowi Holderowi mieli wystąpić Tomasz Gollob i Nicki Pedersen. Atomowa para Gorzowian nie zawiodła i już po starcie prowadziła podwójnie. Na dystansie Sullivan zdołał wprawdzie przedzielić gości i pokonał Duńczyka, jednak nie mogło to już pomócTorunianom. Ostatecznie Caelum Stal wygrała 43:47. To druga porażka Unibaxu na Motoarenie, a pierwsza w tym sezonie.
Zespół gości dysponował wprawdzie składem niezbyt wyrównanym, jednak byli w nim zawodnicy, którzy wygrywali bieg za biegiem. Tomasz Gollob kolejny raz udowodnił, że na mało którym torze czuje się tak dobrze, jak na Motoarenie. Ponadto znakomicie zaprezentował się Przemysław Pawlicki, zdobywca jedenastu punktów. Swoje zrobili też Nicki Pedersen i w drugiej części meczu Matej Zagar. Gościom nie przeszkodziła w tej sytuacja nawet słaba postawa Zbigniewa Sucheckiego oraz Simona Gustafssona. Wśród Torunian zabrakło lidera z prawdziwego zdarzenia. Z podstawowej szóstki wprawdzie tylko Hans Andersen nie zdołał wygrać wyścigu, jednak pozostali zawodnicy  Unibaxu mogli pochwalić się tylko pojedynczymi zwycięstwami. Ani jeden z gospodarzy (nie licząc Emila Pulczyńskiego) nie ustrzegł się ukończenia wyścigu na czwartej pozycji. W tej sytuacji nie dziwi fakt, że zwyciężyli Gorzowianie. Spośród gospodarzy najlepsze wrażenie pozostawił po sobie Ryan Sullivan, który zdobył też najwięcej punktów – dziewięć. Australijczyk walczył we wszystkich wyścigach, a raz zdołał nawet pobić rekord toru. Wynik nie przetrwał jednak długo, gdyż kilka minut później poprawił go Tomasz Gollob.
 
Po meczu powiedzieli:
Jan Ząbik (trener Unibaxu): "Prowadziliśmy dziesięcioma punktami i tego meczu nie można było już przegrać. Po wyjściu ze startów popełnialiśmy jednak proste błędy i oddaliśmy pole Gorzowianom. Starty nie były złe, ale walczy się od startu do mety, a goście to wykorzystali i to kosztowało nas zwycięstwo. Musimy to przegadać, co było źle, co poprawić. Przegraliśmy u nas, możemy jednak wygrać w Gorzowie. Do końca jest daleko, liczy się finał".
 
Adrian Miedziński (Unibax): "Miałem dwa razy drugie pole startowe, a mi też jest ciężko zawsze wygrywać starty i zakładać się na wszystkich. Tyle mogę powiedzieć o sobie. Czegoś zabrakło, przegraliśmy ten mecz, teraz jedziemy do Gorzowa, może wygramy tam. Nie mam o czym rozmawiać z Nickim Pedersenem, on jest niepoważny. Odwdzięczę mu się jak przyjdzie czas".
 
Krzysztof Orzeł (kierownik Caelum Stali): "Nasza sytuacja była naprawdę ciężka. Cieszymy się więc bardzo, że udało się wygrać. Nikt się tego nie spodziewał, chyba nawet najwięksi optymiści. Nasi kibice nie mogli powiedzieć, że wierzą, że się nam to uda. Zdobyliśmy dwa duże »oczka« na trudnym terenie w Toruniu, które są niebywale cenne i mogą w przyszłości bardzo zaprocentować".
 
Tomasz Gollob (Caelum Stal): "Wierzyliśmy do końca w dobry wynik, natomiast przyznam, że w pewnym momencie zwycięstwo było już na dalszym planie. Każdy jechał po swoje punkty, ja cieszę się ze swojego wyniku, ten tor mi służy".
 
Przemysław Pawlicki (Caelum Stal): "Fajny występ, wszystko mi poszło OK. Mogło być lepiej, muszę wszystko jeszcze dopasować, żeby było idealnie. Udało nam się wygrać, teraz trzeba jechać dalej, skoncentrować się na następnych zawodach".
 
Caelum Stal Gorzów 47:
1. Nicki Pedersen 10 (3, 2, 1, 0, 3, 1)
2. Simon Gustafsson 0 (0, 0, –, –, –)
3. Matej Zagar 8 (2, 0, 1, 0, 3, 2)
4. Zbigniew Suchecki 0 (0, –, –, –)
5. Tomasz Gollob 15 (3, 3, 1, 3, 2, 3)
6. Łukasz Cyran 3 (2, 1, 0, –, –)
7. Przemysław Pawlicki 11 (w, 1, 3, 3, 1, 3)
 
Unibax Toruń 43:
9. Wiesław Jaguś 6 (1, 1, 3, 0, 1)
10. Hans Andersen 7 (2, 2, 2, 1, 0)
11. Chris Holder 8 (1, 3, 2, 2, 0)
12. Adrian Miedziński 5 (3, 1, 0, 1)
13. Ryan Sullivan 9 (2, 3, 0, 2, 2)
14. Darcy Ward 7 (3, 0, 2, 2, 0)
15. Emil Pulczyński 1 (1)
 
Bieg po biegu:
1.Ward, Cyran, Pulczyński, Pawlicki (w) 4:2
2. Pedersen, Andersen, Jaguś, Gustafsson 3:3 (7:5)
3. Miedziński, Zagar, Holder, Suchecki 4:2 (11:7)
4. Gollob, Sullivan, Cyran, Ward 2:4 (13:11)
5. Holder, Pedersen, Miedziński, Gustafsson 4:2 (17:13)
6. Sullivan, Ward, Pawlicki, Zagar 5:1 (22:14)
7. Gollob, Andersen, Jaguś, Cyran 3:3 (25:17)
8. Pawlicki, Ward, Pedersen, Sullivan 2:4 (27:21)
9. Jaguś, Andersen, Zagar, Pedersen 5:1 (32:22)
10. Pawlicki, Holder, Gollob, Miedziński 2:4 (34:26)
11. Gollob, Sullivan, Andersen, Zagar 3:3 (37:29)
12. Pedersen, Holder, Pawlicki, Ward 2:4 (39:33)
13. Zagar, Gollob, Miedziński, Jaguś 1:5 (40:38)
14. Pawlicki, Zagar, Jaguś, Andersen 1:5 (41:43)
15. Gollob, Sullivan, Pedersen, Holder 2:4 (43:47)