Wyścig RL360 Superstock był jedynym, który rozegrano we wtorkowe popołudnie. Po zwycięstwie w klasie Supersport Hutchy miał apetyt na kolejną wygraną. Z kolei Michael Dunlop chciał pokazać, że zmiana motocykla z Yamahy na BMW była dobrym posunięciem i poniekąd mu się to udało.
Najlepsze otwarcie zaliczył właśnie Dunlop, który dotarł do Glen Helen na pierwszym miejscu. Kolejne czasy mieli James Hillier, Ian Hutchinson, Guy Martin i Lee Johnston. Hutchinson dopiero nabierał tempa i w Ramsey był już na drugim miejscu spychając Hilliera na trzecie. Hillier’owi nie pomogło nawet to, że był prowadzącym na drodze.
Na drugim okrążeniu pomimo morderczego tempa Dunlop nie był w stanie uciec przed Hutchinson’em. Zawodnik PBM Kawasaki w Ballaugh tracił 1,006s, w Ramsey – 0,848s, a w Bungalow był już tylko 0,373s za Dunlopem. Ten jednak zwiększył tempo i na pit stop wjeżdżał z przewagą dwóch sekund.
Przewaga szybko stopniała, ponieważ ekipa Hutchinsona uwinęła się w pit lane o 4 sekundy szybciej. Guy Martin wjeżdżał na pit stop z trzecim czasem, ale znów miał pecha. Tym razem jego motocykl nie chciał odpalić i Martin stracił 22 sekundy.
Na trzecim okrążeniu górą był już Hutchinson, który sukcesywnie powiększał przewagę nad Dunlopem. Zawodnicy przekroczyli linię mety z różnicą 17,139s. Trzecie miejsce rzutem na taśmę zdobył Johnston, który dopadł Hilliera za punktem pomiarowym w Cronk-ny-Mona i wjechał na metę z przewagą 0,270s.
Po wyścigu RL360 Superstock Ian Hutchinson świętuje nie tylko swoje drugie zwycięstwo w tym roku i udany powrót do pełnej formy, ale również dziesiątą wygraną w historii swoich startów w Isle of Man Tourist Trophy.