Hamujesz przed fotoradarem i przyspieszasz tuż za nim? Złapią Cię dodatkowe kamery - Motogen.pl

Obok stałego fotoradaru, w zmiennym miejscu na odcinku 1 km, stanie też drugi fotoradar wyłapujący cwanych kierowców.

Władze hiszpańskiego regionu Navarra zwróciły uwagę na niebezpieczną sytuację popularną wśród kierowców. Ci, którzy wiedzą o fotoradarach zamontowanych w stałych miejscach, zwalniają tuż przed obiektywem, przejeżdżają z legalną prędkością, po czym ponownie przyspieszają.

W ten sposób nie tylko fotoradary są nieskuteczne w redukowaniu prędkości (a jak mówi wielu Hiszpanów – nieskuteczne w nabijaniu budżetu), ale dodatkowo powstają niebezpieczne sytuacje drogowe związane z nagłym hamowaniem i przyspieszeniem.

Władze rozwiązują ten problem w sposób genialny w swojej prostocie. W towarzystwie stałego fotoradaru stanie też drugi mobilny. Ta druga kamera umieszczona będzie nieopodal, w miejscu oddalonym do 1 kilometra. Miejsce zamontowania mobilnego fotoradaru może być zmieniane, raz przed fotoradarem stałym, a raz za nim – tak, aby kierowcy byli zmuszeni do wolniejszej jazdy nie tylko na chwilę.

System podwójnych fotoradarów testowany był w regionie Navarra w ostatnich latach, a teraz powoli zaczyna wchodzić do właściwej służby.

Podwójne fotoradary także w Polsce?

Systemem z Hiszpanii zaczynają mocno interesować się władze w Wielkiej Brytanii. Ale pytanie brzmi, czy takie rozwiązanie trafi także do Polski? Na obecną chwilę nic na to nie wskazuje. A nawet jeżeli, to polskie prawo nakazuje wyraźne oznaczenie lokalizacji fotoradarów stałych (żółte malowanie urządzenia oraz odpowiednie oznakowanie), a więc umieszczanie dodatkowego urządzenia mobilnego wymagałoby modyfikacji prawa.

Wspomnieć jednak należy, że w Polsce testowane były już podobne rozwiązania „podwójnego” fotoradaru. Założenie było jednak zgoła inne, bo chodziło o zainstalowanie drugiej kamery, która poza zdjęciem od przodu, wykonywała także zdjęcie od tyłu. Szczególnie w celu identyfikacji jednośladów. Taki system testowano nawet w kilku lokalizacjach (w tym Warszawa), ale nie wiadomo, aby miał wejść do użytku na stałe.


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany