BMW Motorrad wstrzymuje sprzedaż motocykli w USA! Oto dlaczego nie musisz się tym przejmować... - Motogen.pl

Wstrzymanie sprzedaży obejmuje wyłącznie rynek Stanów Zjednoczonych i podobno ma związek z normami prawnymi oraz układem odparowywania paliwa.

Jak donoszą amerykańskie media – i jak potwierdziliśmy w rozmowie z polskim importerem BMW Motorrad Polska – sieć sprzedaży motocykli BMW Motorrad wstrzymała sprzedaż jednośladów z silnikiem spalinowym na terenie Stanów Zjednoczonych.

W aktualnym momencie, na terenie USA, z salonów BMW Motorrad nie mogą wyjechać żadne sprzedane motocykle spalinowe, zarówno nowe jak i używane. Oznacza to, że jedynym motocyklem BMW jaki można kupić w USA, jest teraz e-skuter CE-04 (mniejszy skuter elektryczny BMW CE-02 też mógłby się kwalifikować, ale nie zdążył trafić do sprzedaży).

Dlaczego w USA wstrzymano sprzedaż spalinowych motocykli BMW Motorrad?

Oficjalne powody nie zostały podane do wiadomości publicznej, ale według wszelkich doniesień powodem wstrzymania sprzedaży są problemy z układem paliwowym, a dokładniej z układem odprowadzania oparów paliwa oraz jego zgodnością z normami prawnymi obowiązującymi w USA.

Nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa, nie ma akcji przywoławczej

BMW Motorrad wstrzymało sprzedaż z własnej woli, bez nakazów prawnych lub innych wyroków sądowych. Co ciekawe, w poleceniu rozesłanym do salonów, nie ma daty kończącej wstrzymanie sprzedaży. (Wszystko wskazuje jednak, że pauza nie potrwa długo.)

Należy też zwrócić uwagę na istotny fakt – całe zamieszanie nie jest akcją przywoławczą. To znaczy, że aktualni posiadacze jednośladów BMW w USA nie mają konieczności lub potrzeby zgłaszania się do serwisu na naprawy. A to dlatego, że nie występuje żadne zagrożenie dla bezpieczeństwa jazdy lub dla zdrowia motocyklistów.

Co ze sprzedażą motocykli BMW w Europie?

Sytuacja w USA nie ma żadnego przełożenia na sprzedaż motocykli BMW Motorrad w Europie. Poza USA nie zostały wydane rozesłane żadne informacje o wstrzymaniu sprzedaży. Problemy techniczne nie dotyczą także motocykli w Europie, a to ze względu na inne normy prawne (np. Euro V), a co za tym idzie, inne rozwiązania technologiczne.

Krótko mówiąc – polscy i europejscy motocykliści nie muszą przejmować się sytuacją w Europie.


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany