Szef Crescent Suzuki, Jack Valentine, potwierdził plotki sugerujące, że team BSB rozmawia z Johnem Hopkinsem na temat startów w sezonie 2011.
Trudno dziwić się decyzji Suzuki – za ’Hopperem’, jak nazywają amerykańskiego zawodnika fani, przyjdą sponsorzy tak potrzebni zawodnikom, choć po tegorocznym sezonie można oczekiwać, że będzie ich nieco mniej, niż chciałby team Crescent Suzuki. Hopkins ukończył na dziesiątej pozycji, walcząc z kontuzją nadgarstka, która zakończyła się operacją. Zawodnik miałby zastąpić Shauna Muira, który odszedł do teamu Yamahy.
Właściciel teamu, Paul Denning, odmówił konkretnych informacji, mówiąc: 'Nie mogę niczego potwierdzić, ale mamy nadzieję, że znajdziemy się w BSB 2011 z zawodnikiem, który potrafi być super ambitny’. Czy chodzi mu o Hopkinsa? Okaże się już wkrótce.