GSXR 750 na start! - Motogen.pl

Rusza czwarta już edycja GSX-R Cup. Nie chodzi mi tu jednak puchar organizowany w Polsce, a o serię towarzyszącą World Superbike Championship

Po sukcesach poprzednich edycji, które cieszyły się dużą popularnością, zgromadziły rzeszę zawodników i były popisem organizacji ze strony Suzuki, puchar staje się znów integralną częścią wyścigów Mistrzostw Świata.
Zawodnicy z siedmiu krajów: Niemiec, Francji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Włoch, Austrii i Węgier, ścigać się będzie na sześciu europejskich torach:

  • Walencja (6.04)
  • Monza (11.05)
  • Nürburgring (15.06)
  • Misano (29.06)
  • Donington (7.08)
  • Magny-Cours (5.09)

Dla zawodników Pucharu uczestnictwo, to nie tylko rywalizacja na torze, ale też znakomita okazja do nauki wyścigowego rzemiosła i możliwość sąsiadowania w paddock’ach z najlepszymi zespołami Mistrzostw Świata. Wszyscy zgłoszeni będą jechali na takich samych, identycznie przygotowanych motocyklach, Suzuki GSX-R 750, model K8.

W europejskim Pucharze GSX-R mieliśmy też polski akcent, w 2006 roku Adam Badziak wystartował w pełnym cyklu pucharu. Jednocześnie w Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostwach Polski dosiadł identycznego z pucharowym, motocykla. W starciu ze znacznie mocniejszymi „litrami” nie miał dużych szans, ale… Właśnie to ale – sezon 2006 poświęcił na naukę i prawdopodobnie do dziś wspomina słowa Jeremy McWilliamsa, irlandzkiego zawodnika MotoGP, który powtarzał na treningach: „More corner speed, Adam, more corner speed!” Czy warto było? Jak twierdzi Adam, tak. Biorąc pod uwagę rok 2007 i jego znakomitą jazdę na GSX-R 1000 K7, widać było znaczny postęp Badziaka, jako zawodnika, lepsze czasy i znakomite pozycje w kolejnych wyścigach.

W najbliższy weekend pierwsza runda Pucharu!