Video-test (jak kino akcji) od Motogen.pl: 212 KM czy 510 KM? BMW M 1000 RR czy M3 Competition? - Motogen.pl

Motocykle BMW wkroczyły do świata „M jak Motorsport”. Z tej okazji testując najnowsze M 1000 RR. usiedliśmy również za kierownicą M3 Competition! Zobaczcie nasz najnowszy film!

Jeszcze do niedawna oznaczenie M, dające obietnicę najlepszych osiągów i sportowego potencjału, było zarezerwowane wyłącznie dla samochodów. Teraz się to zmieniło, bo do sportowego i ekscytującego świata M wkroczyły również motocykle! Testując najnowsze M 1000 RR, nagraliśmy dla Was film, w którym pojawia się również M3 Competition.

Zestawienie dwóch tak potężnych maszyn o wyśrubowanych do granic możliwości osiągach, naszpikowanych najnowocześniejszą elektroniką oraz masą ciekawych rozwiązań, dostarczyło nam naprawdę wyjątkowych wrażeń. Z resztą, zobaczcie sami na poniższym filmie z naszego kanału na YouTube… (A na dole artykułu mamy dla Was wypasioną galerię zdjęć.)

M1000RR czy M3 Competition? 722 KM w akcji:

Dla chętnych: link bezpośredni do filmu na YT.

Zajmujemy się zawodowo motocyklami. Na samochodach prawie zupełnie się nie znamy. Dlatego podeszliśmy do tematu z odpowiednim dystansem i nie próbowaliśmy nawet przygotować dla Was klasycznego „testu” BMW M3 Competition. Zostawiamy to kolegom z redakcji samochodowych, sami pozostając przy motocyklach.

Dwie M-ki, dwa światy, podobna radość…

BMW M3 Competition pomogło nam jednak zbliżyć się do świata M i zrozumieć jego fenomen. W sumie to już kilkadziesiąt lat pięknej historii, bo przecież osobny w BMW dział Motorsport został powołany do życia na początku lat 70.

ZOBACZ TEŻ: Pełny artykuł, w którym opowiadamy jak jeździło się M 1000 RR oraz M3 Competition.

BMW M 1000 RR vs M3 Competition galeria

Materiał zrealizowaliśmy w czasie Tygodnia BMW w ramach motogenowej Operacji Lato! Za sprawą tego projektu mamy dla Was masę ciekawych materiałów oraz konkurs z cennymi nagrodami!

Partnerzy Operacji Lato:
BNP Paribas,
I’M Inter Motors,
TRW,
NGK,
Schuberth,
Dunlop,
Motul,
Exide.


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany