Polska policja, dron i 13 mandatów podczas jednej akcji: na celowniku smartfony! [FILM]

Jako motocykliści wszyscy dobrze wiemy, jak ogromne zagrożenie może powodować rozproszony kierowca samochodu – zarówno na trasie, jak i na zakorkowanych ulicach miasta. Wie o tym także policja.

Kilka dni temu policja w Piasecznie pod Warszawą postanowiła przypomnieć kierowcom-ignorantom o istnieniu art. 45 ust 2 pkt 1 ustawy PoRD, który mówi, że „Kierującemu pojazdem zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku”.

Funkcjonariusze wzięli na celownik kierowców samochodów stojących w korkach. Zadziałali niesztampowo – we współpracy z jednostką SRS (Służba Ratownictwa Specjalistycznego) w akcji wykorzystany został dron pozwalający na dość dokładną obserwację zachowań kierujących… Taki był tego efekt:

Każdemu z tych kierowców zostało przypomniane, że oczekiwanie na zmianę światła na sygnalizatorze czy też zator uliczny to wciąż sytuacje kiedy pojazd znajduje się w ruchu – zatrzymanie wynikające z warunków ruchu – a kierujący nie może zajmować swojej uwagi czym innym, niż prowadzenie pojazdu.

Według nowego taryfikatora mandatów i punktów karnych, za korzystanie z telefonu przyznawane jest 500 złotych i 12 punktów karnych. Tego dnia funkcjonariusze nałożyli 13 mandatów.