Jakub Olkowski
Ducati 888 - motocykl, na którym Doug Polen wygrał World Superbike Championship dwukrotnie z rzędu - w 1991r oraz w 1992r.
Jakub Olkowski
Pod koniec lat 70-tych świat ogarnęło szaleństwo na punkcie chopperów. Dotychczasowe konstrukcje z Kraju Kwitnącej Wiśni tylko po części spełniały wymagania potencjalnych klientów wszak obłożenie typowych golasów z cechami sportowymi karoserią przypominającą choppera, było niczym podanie wody, alkoholikowi w ciągu. Zwyczajnie wzbudzało niechęć i agresję.
Czy dodatkowa kasa za nieco większy zbiornik i trochę szerszą owiewkę to nie pieniądze wyrzucone w błoto? Czy na pewno potrzebna nam jest wersja Adventure? A może w zupełni wystarczająca jest nieco tańsza wersja podstawowa? Sprawdzamy BMW F800GS i F800GS Adventure.
Jakub Olkowski
Yamaha FJ1100 zadebiutowała w 1984r. Była doskonałym połączeniem właściwości użytkowych i sportowo-turystycznego charakteru. Ciekawostką była obszerna owiewka czołowa, oraz mała szerokość pojazdu, co miało ułatwiać jazdę miejską i ograniczać zużycie paliwa.
Moda na motocykle klasyczne na szczęście udzieliła się także Ducati. Linię pojazdów nostalgicznych tej marki nazwano Scrambler, a inspiracją jej powstania były pojazdy historyczne z „własnego podwórka”. Przedstawicielem tego segmentu jest Scrambler Cafe Racer.
Patrząc na Benelli TRK 502 trudno nie doszukać sie nawiązań do innego włoskiego enduroturystyka, Ducati Multistrady. Chrapy wlotów powietrza w błotniku nie mogły być stylistycznym przypadkiem. Ale nie zamierzam ich za to ganić. Poszukiwanie dobrych wzorców należy docenić. Nawet, kiedy pożycza się od rodaków.
Jakub Olkowski
Rodzina popularnych pojazdów o pojemności 550ccm ze stajni Suzuki zadebiutowała w 1977r. Dwa wałki rozrządu, dynamiczny silnik, efektowna stylistyka, przyzwoite osiągi i dobra cena miały przyciągać klientów. Oferowano nakeda, pojazd stylizowany na sportowy, oraz soft-choppera. W 1981r wprowadzono GS550M Katana, którego stylistyka nawiązywała do flagowego modelu Suzuki, Katany 1100. Suzuki GS550 przetrwało do 1986r, w międzyczasie, w niektórych wersjach zastąpiono tylny hamulec bębnowy tarczowym. Silniki okazały się trwałe, dlatego do dziś można znaleźć całkiem sporo ofert sprzedaży. Prawdziwym białym krukiem jest limitowana wersja Red Suzi, w której połączono czerwony lakier z czarnym wykończeniem silnika i osprzętu. Poniżej wideoprezentacja Suzuki GS550E.
Jakub Olkowski
Honda VT500E to ciekawy motocykl. Nigdy nie osiągnął popularności swojej bliskiej krewnej, czyli Shadow 500. Lata, w których był produkowany (1983-1987) to złota era rozkwitu soft- i chopperów, zatem jej mniejsza popularność nie powinna nikogo dziwić. Silnik o pojemności 491ccm i mocy 50KM wstawiono w podwozie naked-bike'a, dodano mini owiewkę osiągając zgrabny, relatywnie dynamiczny motocykl codziennego użytku ze sportowymi akcentami. Jednostka napędowa okazała się na tyle udaną konstrukcją, że po pewnych zmianach (w tym pojemność) wykorzystywano ją w kolejnych generacjach małego Shadowa, turystycznych Deauville, miejskich NTV650 oraz pierwszych turystycznych enduro Hondy, modelu Transalp 600. Dziś zadbany VT500E w oryginalnym malowaniu to fajny materiał na klasyka codziennego użytku, a mniej zadbane egzemplarze będą wdzięcznym materiałem pod wariacje customowe...
Benelli TNT Tornado Naked T 125. Motocykl o niezwykle długiej nazwie, sam jest niewielki, ale za to niezwykle pocieszny.
Z nostalgią w teren. Terenówka Triumpha powróciła jako Street Scrambler.
Jakub Olkowski
Przedstawiamy jeden z najciekawszych modeli Hondy, z połowy lat 80tych. VF1000R była usportowioną wersją VF1000F; w stosunku do której otrzymała pełną owiewkę, mocniejszy silnik z rozrządem na koła zębate oraz nowocześniejsze zawieszenie. Miała piękny dźwięk i budzące wówczas respekt osiągi. Dzisiaj, stała się pełnoprawnym klasykiem, który wciąż cieszy oko a w rękach dobrego kierowcy pozwala utrzymać naprawdę dobre tempo!
Nigdy nie byłem fanem rodziny VRSC Harleya-Davidsona. Zaprezentowany w 2002 roku V-Rod zachwycił wielu nowatorskim podejściem i awangardową linią. Wielu myślało, że w „skamielinie z Milwaukee” coś drgnęło, że ten model wytyczy zupełnie nową, ultranowoczesną drogę dla tej nobliwej marki. Ale tak się nie stało. Po 16 latach Harley kończy produkcję tej rodziny. I bardzo dobrze.