Koniec porównywania danych w zespole Fiat Yamaha. Tylko inżynierowie Yamahy będą mieli dostęp do zebranych przez obu zawodników informacji.
Valentino Rossi i jego kolega z zespołu Jorge Lorenzo nie będą dzielić się już danymi pozwalającymi na rozwój motocykli YZR-M1, których będą dosiadać podczas sezonu 2010. – Biorąc pod uwagę fakt, że ci zawodnicy są głównymi rywalami do walki o tytuł ,postanowiliśmy respektować tę konkurencję i uszanować ich własny sposób na ściganie się i podejście do rywalizacji. Inżynierowie w Yamaha będą mieli pełny dostęp do danych zebranych przez obu zawodników podczas wyścigów, jednak teamy w garażu będą mogły pracować bardziej samodzielnie z technicznego punktu widzenia – powiedział Davide Brivio, team manager Rossiego.
Myślę, że Jorge – już w 2008, a szczególnie w zeszłym roku – zademonstrował świetną jazdę oraz dobre podejście do napraw i ustawiania motocykla. Lorenzo jest już od dwóch lat w MotoGP, więc wszyscy w teamie zgodzili się, aby spróbował iść własna drogą – skomentował decyzję Yamahy Rossi.
Jorge Lorenzo: Mam wielki szacunek do Valentino. Posiada on niesamowity talent. W poprzednim sezonie byłem bliski pokonania go i robiąc krok do przodu, mogę mieć szansę na sukces. Nie obchodzi mnie co mówi Rossi, że kopiowałem ustawienia jego motocykla, żeby wygrywać. Myślę o sobie. W 2009 roku porównywaliśmy dane i były wyścigi kiedy pojechaliśmy dobrze, a były też takie kiedy obaj radziliśmy sobie gorzej. Nie wiem dlaczego Yamaha zdecydowała się na takie rozwiązanie. Uważam, że spowolni to rozwój motocykli. Jednak nie martwię się tym.
Masahiko Nakajima z Fiat Yamaha dodał: Każdy zespół będzie korzystał tylko z zebranych przez siebie danych. Zawodnicy nie będą mieli dostępu do danych rywala. Tylko inżynierowie w Yamaha będą mieli wszystkie informacje.