Kapitan Orlen Team, Jacek Czachor, wygrał Sealine Cross-Country Rally w kategorii Open Trophy, na drugim miejscu podium stanął Marek Dąbrowski. Kuba Przygoński rywalizujący w Mistrzostwach Świata drugą tegoroczną eliminację zakończył na trzeciej pozycji.
Zwycięzcą pierwszej edycji rajdu rozgrywanego w Katarze został Hiszpan Marc Coma. Jest to jednocześnie drugie tegoroczne zwycięstwo Marca w eliminacji Mistrzostw Świata i Hiszpan jest liderem cyklu z kompletem punktów na koncie. Na kolejnych stopniach podium stanęli: Helder Rodrigues oraz Kuba Przygoński. Decyzją sędziów Jordi Viladoms – sklasyfikowany początkowo jako trzeci – otrzymał dwie godziny kary za niedopełnienie formalności na jednym z punktów pomiaru czasu. W ten sposób Hiszpan spadł w klasyfikacji rajdu na odległą 13 pozycję, a na trzecie miejsce awansował Kuba Przygoński.
„Walczyłem o podium z Jordim Viladomsem – to bardzo szybki zawodnik, który był czwarty na tegorocznym rajdzie Dakar. Jedyną opcja żeby go pokonać było skracanie trasy. W niektórych miejscach zamiast jechać po szutrze, po głównym szlaku, jechałem przez wydmy i dziury. Czasem się to opłacało, czasem nie, ale nie udało mi się dogonić Hiszpana. Moje tempo jest jednak lepsze niż podczas poprzedniej eliminacji i jestem dobrej myśli na kolejne starty” – powiedział Kuba Przygoński.
Jacek Czechor, który do rajdu w Katarze przystąpił z kontuzjowana nogą, wygrał klasę Open Trophy. Każdego dnia kapitan Orlen Team przyspieszał i nawiązywał walkę z zawodnikami z Mistrzostw Świata. Marek Dąbrowski rajd zakończył na drugim miejscu. Nadal prowadzi w łącznej klasyfikacji cyklu Open Trophy.
„Bardzo się cieszę, że jestem na mecie. Jechałem równo i nie miałem żadnych przygód. Moja noga jest w znacznie lepszym stanie niż pierwszego dnia zawodów. Codziennie przyśpieszałem i jechałem w szybkiej grupie zawodników. To były pierwsze zawody w Katarze do Mistrzostw Świata. Trochę zawiodła powtarzalność tras, które pokrywały się w dużej części. Ogólnie zaliczam te zawody do udanych, cieszę się, że jestem w coraz lepszej formie i nie zawiodłem swojego lekarza – Mikołaja Wróbla – który trochę odradzał mi start w tym rajdzie” – powiedział Jacek Czachor.
„Miałem trochę problemów sprzętowych. Cały czas jadę na cylindrach i tłokach z motocykla crossowego, które maja znacznie mniejszą wytrzymałość i żywotność. Musiałem oszczędzać jednostkę napędową. Wynik jest jednak zadowalający, jestem na drugiej pozycji w rajdzie i jednocześnie umacniam się na prowadzeniu w łącznej punktacji cyklu” – komentował Marek Dąbrowski.
Klasyfikacja końcowa Sealine Cross-Country Rally Mistrzostwa Świata FIM
1. Marc Coma (E) KTM 450 13:54.43
2. Helder Rodrigues (P) Yamaha YZ 450F +6.05
3. Jordi Viladoms (E) KTM 450 +15.11
4. Kuba Przygoński (PL) KTM 450 +19.23
5. Ruben Faria (P) KTM 450 +22.06
6. Gerard Farres (E) KTM 450 +44.02
7. Paolo Ceci (I) KTM 450 +46.17
8. Francisco Lopez (RCH) KTM 450 +47.24
9. Matthew Fish (AUS) KTM 450 +1:05.12
10. Paulo Goncalves (P) Husqvarna TE 449 RR +1:19.56
Klasyfikacja końcowa Sealine Cross-Country Rally Open Trophy
1. Jacek Czachor (PL) KTM 505 16:10’58
2. Marek Dąbrowski (PL) KTM 505 +1:14’21
Punktacja Mistrzostw Świata FIM
1. Coma 40, 2. Viladoms 26, 3. Faria 24, 4. Przygoński 23, 5. Goncalves 21, 6. Barreda 19, 7. Rodrigues 17, 8. Ceci 15, Farres 15, 10. Gaugain 14, Fish 14.
Punktacja FIM Open Trophy
1. Dąbrowski 37, 2. Czachor 20, 3. O’Connor 17, 4. Bilgen 15, Karinthi 15, 6. Preuss 13, al-Mansoori 13.