"Strzelaj w opony", ale "w instrybutor nie strzel", czyli BMW demoluje stację benzynową, a policja... [film] - Motogen.pl

Rymań, zachodniopomorskie. Policja popisała się nieudolnością, a świadkowie przez przypadek zapisali się w kanonie internetowej popkultury. Dobrze, że „instrybutor” nie odpowiedział ogniem!

Już nie mogę się doczekać, kiedy pojadę tankować paliwo, a przy kasie powiem „z instrybutora trzeciego poproszę”, ku uciesze wszystkich zgromadzonych. To za sprawą nowego polskiego hitu internetu. Nie mamy wątpliwości, że ta sytuacja, a szczególnie te cytaty zapiszą się w kanonie polskiej popkultury internetowej. Memy już się mnożą.

Zobacz też: Co tam się stało? Rymań, stacja benzynowa, instrybutor: kobieta z BMW w areszcie, z zarzutami

„Prąd wyciągaj, ku*wa, strzelaj w opony! Strzelaj w opony! STRZELAJ W ŁOPONYYY!

„W instrybutor, ku*wa, nie strzel, człowieku! W INSTRYBUTOR żebyś nie strzelił!”

Było zabawnie, bo nikomu nic się nie stało. Ale tak naprawdę poziom absurdu i nieudolności jest poza skalą.

W sobotę 27 lutego w miejscowości Rymań (zachodniopomorskie), 37-letnia kobieta za kierownicą BMW wjechała w witrynę budynku stacji benzynowej. Na miejscu była już policja i bardzo, ale to bardzo aktywni świadkowie, którzy najlepiej wiedzieli, co należy robić. To właśnie ich cytaty są złotem:

Powyższe nagranie ma wyciszone przekleństwa. Oryginał na FB Stoją Stargard.

Poza cytatami, reszta jest smutna. Akcja policji jest po prostu nieudolna. Dwóch uzbrojonych funkcjonariuszy zupełnie nie miało pojęcia, jak zabrać się za zatrzymanie kobiety za kierownicą samochodu… Łapać samochód rękami? Nie strzelać? Uciekać? Strzelać? W opony? A może tłuc kolbą pistoletu w szybę?

Efekt strzelaniny był taki, że „instrybutor” na szczęście nie odpowiedział ogniem, ale za to kobieta z kierownicą BMW w końcu zorientowała sie gdzie przód a gdzie tył i odjechała ze stacji. Nie jesteśmy pewni, co było dalej. Według jednej wersji zdarzeń, kobieta nie niepokojona przez żaden pościg, przejechała blisko 40 kilometrów z Rymania do Kołobrzegu, gdzie sama(!) zgłosiła się na komisariat. Według innej wersji zdarzeń miała zostać zatrzymana przez policję kilka kilometrów dalej.

Według pierwszych ustaleń, kobieta nie była pod wpływem alkoholu, a miała być przebadana pod względem obecności narkotyków. Według świadków przed zdarzeniem zachowywała się irracjonalnie.

Jak informuje podinspektor Alicja Śledziona z Biura Prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie:
„Około północy policjanci w Rymaniu mieli trudną interwencję. Trwa wyjaśnianie przyczyn zachowania 37-letniej kobiety, która tam właśnie zdemolowała siedzibę stacji stwarzając tym samym zagrożenie dla osób tam przebywających. W trakcie interwencji policjanci oddali kilka strzałów z broni palnej w kierunku uciekającej samochodem kobiety. Mimo to kobieta odjechała ze stacji paliw. Została zatrzymana później.”

Zdjęcia stacji benzynowej następnego dnia:

Fot. Przemysław Polanin [Radio Szczecin]

Zobacz też: Co tam się stało? Rymań, stacja benzynowa, instrybutor: kobieta z BMW w areszcie, z zarzutami


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany