Spis treści
Homologacja kasku motocyklowego to potwierdzenie faktu, że spełnia wymagane normy. Dlaczego homologacja jest taka ważna?
Każdy kask, który ma być dopuszczony do sprzedaży na terenie Unii Europejskiej, ale także na wielu innych rynkach świata, musi posiadać homologację. Bez homologacji kask motocyklowy nie może być oferowany w żadnym punkcie sprzedaży. Dotychczas obowiązującą homologacją na kask motocyklowy w Europie jest ECE R22.05, ale w roku 2023 wchodzi nowa – ECE R22.06.
Homologacja kasku motocyklowego – co to
Homologacja kasku to europejski certyfikat bezpieczeństwa. Aktualna norma tego certyfikatu – ECE R22.05 (Economic Commission of Europe Regulation 22.05), obowiązuje od 2000 roku. Zgodnie z prawem Unii Europejskiej, producent musi uzyskać na swój kask motocyklowy homologację zanim ten trafi do sprzedaży. Inaczej jest np. w USA, gdzie wystarczy sama deklaracja producenta o spełnianiu przez kask wytycznych DOT (Department of Transport).
Będąca podstawą homologacji dla kasków motocyklowych norma ECE R22.05, jako przestarzała i niedopasowana do aktualnych warunków drogowych i technologii, od 2023 roku zastępowana będzie nową normą – ECE R22.06. Kask z homologacją drogową na bazie starej normy może nie być tak bezpieczny jak oczekują tego nabywcy – dwadzieścia lat temu sposoby konstruowania kasków, warunki drogowe i technologie były zupełnie inne niż dziś.
Przykład – norma R22.05 nie obejmuje badania bardzo popularnych dziś kasków modularnych pod kątem ich specyfiki, nie uwzględnia także interkomów z kasków bluetooth czy na przykład niektórych blend przeciwsłonecznych.
Homologacja kasku motocyklowego – dlaczego jest ważna
Znaczenie homologacji w kasku motocyklowym jest nie do przecenienia. To nie tylko gwarancja, której producent udziela na bezpieczeństwo, ale gwarancja potwierdzona szeregiem niezwykle wymagających testów, przeprowadzanych przez specjalistyczne laboratoria badawcze. Norma ECE R22.06 będzie uwzględniać współczesne wymagania i realia drogowe, co sprawi, że homologacja na kasku będzie bardziej przystawać do rzeczywistości.
Homologacja kasku – ECE R22.06
Jak bada się kaski motocyklowe według normy ECE R22.06? W odróżnieniu od poprzedniej normy, ECE R22.06 uwzględnia znacznie więcej testów uderzeniowych:
- uderzenie kowadłem w przednią część kasku
- uderzenie kowadłem w górną część kasku
- uderzenie kowadłem w tył kasku
- uderzenie kowadłem w bok kasku
- uderzenie kowadłem w część podbródkową
- uderzenie w wizjer stalową kulą
Uderzenia dokonywane będą nie, jak dawniej tylko raz, a dwukrotnie – raz kowadło zrzucone będzie z wysokości 5,5 metra, a raz z wysokości 8,5 metra.
Każdy kask badany będzie także pod kątem odporności na skręcenie podczas tarcia. Wiele kasków motocyklowych zawiera liczne wystające elementy, które podczas kontaktu z nawierzchnią drogi mogą zahaczyć o wyboje, studzienki lub elementy infrastruktury, i tym samym spowodować skręcenie szyi.
Badanie to przeprowadzane będzie przy użyciu specjalnie skonstruowanego z magnezu modelu ludzkiej głowy, który zostanie wyposażony w czujniki przeciążeń i uderzeń. Nowa homologacja kasku określi także takie kwestie jak zasadność używania określenia „anti-fog” w przypadku wizjera. Dodatkowo, wizjer musi mieć przejrzystość minimum 80 procent.
Nowa norma R22.06 uwzględni wreszcie kaski modularne. Oznacza to, że otrzymają one homologację na pozycję zarówno z otwartą, jak i zamkniętą częścią szczękową. Kask taki będzie testowany dwa razy – raz dla pozycji z podniesioną szczęką i raz dla pozycji z zamkniętą. W nowych przepisach nie ma mowy o rozróżnieniu kasków na męski i damski kask motocyklowy. Zastanawia nas także jak nowa norma znajdzie zastosowanie w przypadku stosowanej czasem technologii oklejania kasku.
Jaką homologację wybrać?
Jeśli kupujesz kask w Europie i tutaj zamierzasz z niego korzystać, ważna jest tylko homologacja potwierdzona certyfikatem ECE R22.05 i ECE R22.05. Inne, jak np. DOT, nie są w Europie uznawane, co oznacza, że policja po stwierdzeniu braku europejskiej homologacji, uzna, że nie posiadasz wymaganej ochrony głowy. A to może skończyć się mandatem i zakazem dalszej jazdy.
Zostaw odpowiedź