Po dramatycznym wypadku w Szczecinie powraca temat okresu próbnego dla młodych kierowców - Motogen.pl

Po dramatycznym wypadku w Szczecinie, gdzie rozpędzony kierowca wjechał w tłum ludzi, rządzący znów zaczęli przebąkiwać o okresie próbnym dla młodych kierowców. Wielka szkoda, że na konkretne działania stać przedstawicieli władzy tylko wtedy, gdy dzieje się coś złego.

Przypomnijmy – 1 marca na Placu Rodła w Szczecinie doszło do tragicznego wypadku, w którym poszkodowanych zostało 20 osób – cztery są ciężko ranne, jedna w stanie krytycznym. Prokuratura, po wstępnym zbadaniu sprawy nie miała wątpliwości – kierowca działał świadomie, z zamiarem ewentualnym. Wjechał w ludzi celowo i musiał mieć świadomość, że konsekwencją jego działań będzie śmierć poszkodowanych.

Jeszcze tego samego dnia, w wywiadzie udzielonym TVP, minister infrastruktury Dariusz Klimczak zdradził, że resort chciałby poprawić system kształcenia kierowców i położyć większy nacisk na edukację młodzieży w zakresie bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Przy tej okazji warto przypomnieć, że w polskim prawie istnieje już przepis mówiący o okresie próbnym dla młodych kierowców. Pomysł na taką regulację pojawił się w 2015 r., zaś do ustawy trafiła ona cztery lata później. Do dziś jednak zapis o okresie próbnym jest martwy – brakuje przepisów wykonawczych.

Okres próbny dla nowych kierowców

Art. 91 Ustawy o kierujących pojazdami określa, że okres próbny dla młodych kierowców dotyczy osób, które prawo jazdy kategorii B uzyskały po raz pierwszy i określa czas jego trwania na 2 lata, począwszy od daty wydania dokumentu. Do czasu jego zakończenia kierowcy wolno będzie popełnić najwyżej jedno wykroczenie. Po drugim zostanie skierowany na dodatkowe szkolenie, zaś okres próbny zostanie przedłużony o kolejne 2 lata. Po trzecim wykroczeniu prawo jazdy zostałoby odebrane.

A o jakie ograniczenia dla świeżo upieczonych kierowców chodzi? Jest ich całkiem sporo, a kiedy zagłębić się w zapisy opisywanej ustawy od razu widać tzw. polską szkołę prawodawstwa, czyli chaos. We wspomnianym artykule stoi na przykład, że kierujący, który po raz pierwszy uzyskał prawo jazdy kategorii B, przed upływem 8 miesiąca od wydania dokumentu nie może:

  • przekraczać prędkości 50 km/h na obszarze zabudowanym,
  • przekraczać prędkości 80 km/h poza obszarem zabudowanym,
  • przekraczać prędkości 100 km/h na autostradzie i drodze ekspresowej dwujezdniowej,
  • podejmować pracy zarobkowej w charakterze kierowcy pojazdu określonego w prawie jazdy kategorii B,
  • osobiście wykonywać działalności gospodarczej polegającej na kierowaniu pojazdem określonym dla prawa jazdy kategorii B.

Zielony listek dla motocykli

Jedną z najbardziej kontrowersyjnych spraw związanych z okresem próbnym był obowiązek oznaczenia pojazdu naklejką z zielonym listkiem. Prawo nakłada na kierującego obowiązek oznakowania pojazdu samochodowego „z tyłu i z przodu okrągłą nalepką barwy białej z zielonym symbolem liścia klonowego”. Tutaj warto dodać, że definicję „pojazdu samochodowego” spełnia także motocykl.

Oprócz ograniczeń, okres próbny nakłada na kierowcę adepta obowiązki. Między 4. a 8. miesiącem od daty otrzymania dokumentu musi on odbyć kurs dokształcający w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego i praktyczne szkolenie w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym. Odbycie takiego kursu musi być udokumentowane zaświadczeniem, które trzeba dostarczyć do wydziału komunikacji.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany