Marc Marquez o Tourist Trophy: “nie narażę swojego życia” Jędrzejak 24 czerwca 2020 MotoGP, Sport Marquez powiedział bardzo wyraźnie. Ogromnie szanuje zawodników TT, ale sam takiego ryzyka nie podejmie. “Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najlepszym zawodnikiem motocyklowym w świecie?” Jeżeli pod uwagę weźmiemy aktywnych zawodników, pytanie jest dość proste. W ścisłej czołówce jest Marc Marquez. A który wyścig motocyklowy jest najwspanialszy na świecie? Tutaj o odpowiedź trudniej, ale z pewnością wiele głosów odpowie, że odbywający się od ponad wieku wyścig drogowy Tourist Trophy na Wyspie Man. Czy może jest szansa, aby wspaniały Marquez pojechał we wspaniałym TT? Byłoby z pewnością magicznie, ale odpowiedź to kategoryczne NIE. Marc Marquez wypowiedział się ostatnio na temat Tourist Trophy dla GPone.com. “Czuję ogromny respekt dla zawodników tego wyścigu, ale nie lubię go.” – powiedział #MM93.“Lubię cieszyć się, mieć radość z jazdy, szukać limitów. A wyścig na Wyspie Man to hazard, w którym stawką jest życie, tak to widzę. Ja jeżdżę motocyklami dla radości, a nie dla cierpienia i narażania życia.” Ciężko nie przyznać Marcowi racji. W latach od 1907 do 2019 w wyścigach Isle of Man TT życie straciło łącznie 151 zawodników. Kiedyś Giacomo Agostini był równie szybki w GP, jak na TT. A gdy ktoś podpuścił Kevina Schwantza, że nie da sobie rady w drogowym GP Makau, to ten nie tylko zdominował wyścig, to jeszcze zrobił z niego festiwal wheelie. Dziś standardy bezpieczeństwa na torach czy standardy pracy zawodników znacznie się zmieniły i tak szalone pomysły, jak Marquez w TT, raczej nie są możliwe.