Suzuki DR-Z powróci? Zaskakujące informacje płyną z Japonii - Motogen.pl

Suzuki DR-Z może wkrótce powrócić jako DR-Z 4S. Tak przynajmniej twierdzą dobrze poinformowani dziennikarze japońskiego magazynu. To mógłby być prawdziwy game changer, bo poprzednia wersja DR-Z do dziś cieszy się ogromną popularnością. 

Suzuki DR-Z był swego rodzaju fenomenem – choć w porównaniu do konkurencji nie wyróżniał się niczym szczególnym, był niezwykle popularny i lubiany wśród motocyklistów. Mimo, że wolniejszy od KTM-a, DR-Z wyróżniał się trwałością i prostotą konstrukcji. Użytkownicy uwielbiali ten sprzęt za modułową budowę, która umożliwiała łatwe tworzenia hybryd różnych wersji DR-Z. Co bardziej utalentowani potrafili zbudować prawdziwe torowe potwory.

I teraz uwaga – w japońskim magazynie Young Machine opublikowano artykuł o tym, że Suzuki rozważa przywrócenie do życia DR-Z w 2025 roku. Zdaniem dziennikarzy magazynu, nowy model otrzyma nazwę DR-Z 4S. Oznacza to ni mniej ni więcej tyle, że sprzęt otrzymałby jednocylindrowy silnik o pojemności 380 cm3. jednostka napędowa miałaby być zbudowana na bazie połowy silnika z GSX-8S.

Moc jednostki wyniosłaby mniej niż 48 KM, by można było prowadzić jednoślad z prawem jazdy kategorii A2. Niebezpośrednim, ale bliskim konkurentem byłaby Honda CRF 300, Suzuki DR-Z 4S górowałby nad nią mocą, a zapewne również wyposażeniem, bo zdaniem japońskich dziennikarzy otrzymałby dobre wyposażenie z zakresu elektroniki – kontrolę trakcji i wyłączalny ABS.

Jak na razie musimy jednak polegać na intuicji, doświadczeniu i źródłach Young Machine. Fakt, że często się sprawdzają, daje nam nadzieję na rychłe poszerzenie wiedzy na temat DR-Z 4S.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany