GP Japonii - raz na wozie, raz pod wozem - Motogen.pl

Moto3
W klasie Moto3 kwalifikacje zwycieżył Danny Kent, dla którego było to pierwsze pole position w karierze. Wszyscy podejrzewali, że będzie on pomagał Sandro Cortese w walce o tytuł mistrzowski, ale Brytyjczyk miał zupełnie inne zamiary. Dalej z pierwszej linii startowali Vinales i Cortese.

Początek wyścigu to świetny start Luisa Saloma, który nie nacieszył się zbyt długo prowadzeniem odebranym mu przez Kenta. Później wyprzedził go także Folger i cała trójka dosyć długo jechała w takiej właśnie kolejności – Kent, Folger i Salom. Vinales i Cortese byli w tym czasie dopiero na szóstej i siódmej pozycji.

Kent często zamieniał się miejscami z Folgerem. Dzięki temu Tonucci i Salom przez chwilę mieli szansę na pierwsze dwa miejsca na podium, ale z niej nie skorzystali.

Ostatnie okrążenie to prawdziwy, japoński slasher. Najpierw Salom postanowił sprawdzić ilu zawodników będzie w stanie wyprzedzić na jednym zakręcie, ale zakończyło się to zderzeniem z Folgerem i w efekcie obaj zawodnicy zakończyli wyścig w żwirze. Dalej jechali Cortese Kent, Tonucci i Vinales. Kent ledwo wyprzedził Tonucciego i Cortese. Niemiec próbował rzucić się w pogoń, ale przypłacił to upadkiem. Mało brakowało, a zabrałby ze sobą Tonucciego, ale ten zdołał go ominąć.

Wyścig zwyciężył Kent przed Vinalesem i Tonuccim i było to zwycięstwo w pełni zasłużone. Jedynie Cortese miał pretensje do Brytyjczyka, że ten mu nie pomógł. Po wyścigu Kent powiedział jednak, że uprzedzał team i Cortese: „Jeżeli będę miał szansę na zwycięstwo, to pojadę i zwyciężę.” i tak też się stało. Cortese natomiast przeprosił za swoje zachowanie i powiedział, że „przereagowałem, ponieważ miałem szansę na zdobycie tytułu mistrzowskiego i byłem rozczarowany tym, co się stało.”

Swój szaleńczy manewr Luis Salom przypłaci zepchnięciem o pięć miejsc na polach startowych do wyścigu w Malezji.

Pierwsza piątka Moto3:
1. Danny Kent
2. Maverick Vinales (+0.260)
3. Alessandro Tonucci (+2.352)
4. Alex Rins (+3.404)
5. Zulfahmi Khairuddin (+3.645)

Moto2
W Moto2 kwalifikacje wygrał Pol Espargaro przed Marquezem i Rabatem.

Wyścig rozpoczął się pechowo dla Marqueza, ponieważ zamiast pierwszego biegu był wrzucony neutralny i po zapaleniu się zielonego światła Marquez został na swoim polu startowym. Szybko jednak wziął się do pracy i już po kilku okrążeniach był za plecami Espargaro i Rabata. Na dziesięć okrążeń przed końcem pierwsza trójka była już daleko od drugiego trio w składzie Redding, Elias i Luthi.

Marquez łatwo uporał się zarówno z Espargaro jak i Rabatem. Ten ostatni zaczął jednak mocno odstawać i w końcu przestał się liczyć w walce o zwycięstwo na podium. Espargaro początkowo też nie miał łatwo, bo musiał nadrobić ponad dwie sekundy, ale udało mu się znaleźć tuż za plecami lidera klasyfikacji generalnej i gdyby nie błąd popełniony na ostatnim okrążeniu, to kto wie, czy nie był by on zwycięzcą wyścigu.

Na podium GP Japonii w klasie Moto2 stanęli kolejno Marquez, Espargaro i Rabat.

O pechu może mówić Andrea Iannone, który znalazł się na niepunktowanym dziewiętnastym miejscu, a przecież cały czas zagraża mu Luthi, który na torze Motegi dojechał piąty i traci teraz tylko jeden punkt. Także Elias nie ma powodów do zadowolenia, ponieważ na cztery okrążenia przed końcem wypadł z toru i zakończył wyścig, a miał szansę na czwarte miejsce.

Pierwsza piątka Moto2:
1. Marc Marquez
2. Pol Espargaro (+0.415)
3. Esteve Rabat (+9.584)
4. Scott Redding (+11.069)
5. Thomas Luthi (+11.595)

MotoGP
W MotoGP kwalifikacje wygrał Dani Pedrosa ze świetnym wynikiem 1:44.969. Obok niego stanęli Dani Pedrosa i Cal Crutchlow.

Po starcie na prowadzenie wysunął się Lorenzo, który zamknął Pedrosę na wejściu do pierwszego zakrętu. Na trzecim miejscu jechał Ben Spies. Amerykanin znowu zakończył wyścig pechowo, ponieważ wypadł z toru na drugim kółku. Na trzecim okrążeniu Alvaro Bautista wyprzedził Stonera i jadąc na piątym miejscu rzucił się w pogoń za Crutchlowem. Na osiem okrążeń przed końcem Stonera wyprzedził także Dovizioso.

Lorenzo został wyprzedzony przez Pedrose 12 okrążeń przed końcem i nie zdołał już odzyskać pierwszego miejsca. Honda była wyraźnie szybsza i Pedrosa powoli zaczął budować swoją przewagę nad zawodnikiem Yamahy. Na cztery okrążenia przed końcem rozpoczęła się walka Crutchlowa i Bautisty o trzecie miejsce na podium. Brytyjczyk został wyprzedzony przez hiszpańskiego zawodnika, ale nie zamierzał się poddać. Na ostatnim okrążeniu w motocyklu Cala Crutchlowa… skończyło się paliwo i ostatecznie nie został on sklasyfikowany.

Podium wyścigu MotoGP zajęli kolejno Pedrosa, Lorenzo i Bautista. Stoner dotarł do mety piąty. Pedrosa pomimo wygranej powiedział, że był to dla niego trudny wyścig, ponieważ musiał się zmagać z chatteringiem do ostatnich metrów. Lorenzo przyznał, że pomimo świetnych czasów kwalifikacji miał problemy z motocyklem, a konkretnie z przednim zawieszeniem, które było zbyt miękkie. Bautista z kolei jest zadowolony z postępów swoich oraz ekipy mechaników, która z wyścigu na wyścig poprawia ustawienia maszyny. Dodał on jednak, że miał problemy z gotującymi się hamulcami, które próbował chłodzić na dłuższych prostych.

Pierwsza piątka MotoGP:
1. Dani Pedrosa
2. Jorge Lorenzo (+4.275)
3. Alvaro Bautista (+6.752)
4. Andrea Dovizioso (+16.397)
5. Casey Stoner (+20.566)

Klasyfikacje generalne
W Moto3 nadal prowadzi Cortese, który ma 255 punktów na koncie. Na drugim miejscu nastąpiła zmiana i znajduje się na nim Maverick Vinales z 199 punktami. Luis Salom spadł na trzecie i ma 194 punkty.

W Moto2 Marquez dołożył kolejne punkty i ma ich teraz 283. Drugi pozostaje Pol Espargaro, który ma na koncie 230 punktów. Trzeci jest Andrea Iannone (178 pkt.), ale ponownie nie może czuć się bezpieczny, ponieważ Luthi jest zaledwie jeden punkt za nim. Jeżeli Włoch chce się utrzymać w pierwszej trójce, to on i jego team nie mogą sobie pozwolić na błędy.

W MotoGP prowadzi Jorge Lorenzo mający 310 punktów, ale niebezpiecznie zbliża się do niego Dani Pedrosa, który ma 282 punktów. Zawodnik Yamahy musi finiszować przynajmniej na drugiej pozycji żeby utrzymać prowadzenie, a najlepszą opcją będzie oczywiście kończenie wyścigów na pierwszej pozycji. Casey Stoner, który pomimo powrotu odczuwa skutki kontuzji, ma 197 punktów. Za nim jest Andrea Dovizioso z 192 punktami. Cal Crutchlow spadł na siódme miejsce i traci dwa punkty do Rossiego, który ma ich 137. Piąty jest Alvaro Bautista – 144 punktów.

W następny weekend zawodnicy pozostaną jeszcze w Azji. Tym razem MotoGP wystartuje w Malezji.

Autor: Wojciech Grzesiak