27 tys. zł w mandatach i 205 punktów karnych. Droga ucieczka przed policją - Motogen.pl

27 tys. zł w mandatach i 205 punktów karnych – na taką skalę narozrabiał motocyklista, który na Śląsku uciekał przed policją z pasażerką na plecaku. Jego sprawą zajmie się sąd.

Wyprzedzanie bezpośrednio na skrzyżowaniach oraz na przejściach dla pieszych, stwarzanie zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, przekroczenie prędkości o ponad 80 km/h w obszarze zabudowanym, a to wszystko z pasażerką – taki popis dał 32-latek, którego policja ścigała przez trzy miasta w woj. śląskim. Gdyby policjanci zdecydowali się ukarać go na miejscu za wszystkie popełnione wykroczenia, zapłaciłby kwotę kojarzoną raczej z najsurowszymi karami dla przewoźników – 27 tys. zł.

Dodatkowo liczba uzbieranych przy okazji tej przejażdżki punktów znacznie przekroczyła ustawowy limit (gość nazbierał 205). Policjanci zdecydowali się skierować sprawę do sądu i zatrzymać prawo jazdy na 3 miesiące. Co ciekawe, uciekinier miał ważne prawo jazdy i był trzeźwy. Powodem podjęcia ucieczki był fakt, że motocykl nie był ubezpieczony i nie miał ważnych badań technicznych.

Ucieczka przed policją to przestępstwo

W myśl obowiązujących przepisów, zignorowanie polecenia zatrzymania, wydanego przez policjanta w radiowozie przy pomocy sygnałów świetlnych i dźwiękowych, jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat (art. 178 b KK):

Kto, pomimo wydania przez osobę uprawnioną do kontroli ruchu drogowego, poruszającą się pojazdem lub znajdującą się na statku wodnym albo powietrznym, przy użyciu sygnałów dźwiękowych i świetlnych, polecenia zatrzymania pojazdu mechanicznego nie zatrzymuje niezwłocznie pojazdu i kontynuuje jazdę, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany