Na torze w miejscowości Karolin w gminie Łęczna zgromadziło się 140 crossowców: zawodniczek i zawodników z całej Polski oraz tradycyjnie kilkoro gości zza wschodniej granicy. Organizatorzy śmiali się, że pogoda jak zwykle na OML dopisała. Było ciepło i świeciło wspaniałe słońce, czyli klasyczna polska złota jesień.
Od samego rana w Karolinie panował ruch: czynne było biuro zawodów, odbywały się odbiory techniczne motocykli i trwały treningi kwalifikacyjne. W samo południe sędzia główny Lech Wiśniewski otworzył zmagania. Na początek na trasę toru wjechali najmłodsi, zaledwie kilkuletni adepci motocrossu. Dali pokaz jazdy na małych motocyklach o pojemności 50ccm. Najlepszy był Olaf Włodarczak, który na lubelskie zawody przyjechał aż z Gdańska. Po nich na tor wjechali tylko odrobinę starsi 7-8-latkowie z klasy MX65. Trzynastu młodziutkich chłopców bardzo ambitnie walczyło na piaszczystym torze. Mimo upadków, nie poddawali się i jechali dalej. Najlepszy okazał się Wojciech Kucharczyk z Radomia, pozostałe dwa miejsca na podium zajęli zawodnicy reprezentujący KM Cross Ekoklinkier: Arkadiusz Pryk i Wiktor Małecki.
Następnie na maszynie startowej stanęli zawodnicy z klasy początkujących. „To osoby, które stawiają swoje pierwsze kroki w motocrossie. Choć teraz, na końcu sezonu wcale nie są już takie początkujące, niedostatek doświadczenia widać po osiąganych czasach przejazdu” – powiedział Robert Więckowski, wiceprezes KM Cross Ekoklinkier odpowiedzialny za wyszkolenie sportowe. Dużym zaskoczeniem było bardzo pewne zwycięstwo Walerii Liapiny – piętnastoletniej Rosjanki reprezentującej Białoruś. Dziewczyna ma ogromny talent – tak jej jazdę komentowali licznie zgromadzeni kibice. Waleria, jedyna dziewczyna w tej klasie, zawstydziła mężczyzn. Na podium obok Rosjanki stanęli Oskar Pyszczek i Łukasz Grzyb.
Po początkujących na trasę wjechali młodzicy z klasy MX85. W Karolinie walka o zwycięstwo rozegrała się między czterema najszybszymi zawodnikami: Dominikiem Małeckim, Kamilem Osieleńcem, Władysławem Fytstykiem z Ukrainy i Mateuszem Kołodziejakiem. W niedzielę w tej klasie bezkonkurencyjny był jednak Dominik Małecki z KM Cross Ekoklinkier. Dominik jechał szybko i bardzo pewnie, prowadząc od startu do mety i zasłużenie wygrał zawody. Drugi był jego klubowy kolega Kamil Osieleniec, a trzeci Mateusz Kołodziejak.
Po młodzikach rywalizowali weterani. I tu również było na co popatrzeć, bo choć niektórzy z zawodników są na torze już dziadkami, to wcale nie rzucało się to w oczy. Wszyscy jechali szybko, a ton rywalizacji nadawali Ryszard Augustyn i Marcin Tynowski. Zasłużenie zawody w Karolinie wygrał Ryszard Augustyn z Radomia, drugie miejsce zajął Marcin Tynowski z Cieszyńskiego Klubu Motorowego, a trzecie Grzegorz Palusiński z KM Cross Ekoklinkier Lublin. Tuż za podium uplasował się Piotr Więckowski, prezes KM Cross Ekoklinkier Lublin, który tego dnia obchodził swoje urodziny.
Po weteranach wystartowała klasa kobiet, jak zwykle bardzo mocno dopingowana przez kibiców i pozostałych zawodników. Od początku było wiadomo, która z pań jest najlepsza: młoda Rosjanka Waleria Liapina, ta sama, która zwyciężyła w klasie początkujących. Waleria była najszybsza i żadna z zawodniczek nie mogła nawiązać z nią walki. Drugie miejsce równie zasłużenie zajęła Zofia Radziwiłowicz z Warszawy. Trzecia lokata przypadła Oli Szymuś z KM Cross Ekoklinkier Lublin, co było dużym zaskoczeniem, bo Ola wyprzedziła bardziej znane zawodniczki, jak np. Monikę Kaniewską i Kaję Kamińską.
Po kobietach do rywalizacji stanęli zawodnicy z klasy Open C, najliczniej obsadzonej na zawodach OML. W Karolinie dwudziestu trzech zawodników dało bardzo ładny pokaz ambitnej jazdy. Widać było, że są to pasjonaci motocrossu. Zwyciężył Damian Musiał, który jeszcze kilka miesięcy temu stawiał pierwsze kroki w klasie początkujących. Drugie miejsce zajął Przemysław Klepacki, a trzecie Karol Paśko. Tym razem na podium nie stanął Anatol Krajnov z Ukrainy, gdyż nie wyszedł mu pierwszy wyścig. Pecha miał też mocny Paweł Rybiński, który w drugim wyścigu zaprzepaścił szansę na podium.
Kolejną klasą na podłęczyńskim torze były quady. Wśród kilkunastu mężczyzn znalazła się jedna dzielna amazonka – Agata Stefaniak, która choć nie znalazła się na podium, była bardzo gorąco dopingowana. Wyścigi quadów, nazywanych trochę złośliwie traktorkami są zawsze bardzo widowiskowe. Nie inaczej było w Karolinie, gdzie można było obejrzeć wspaniałe pojedynki tych maszyn. Na dodatek nad rywalizującymi zawodnikami latali paralotniarze. W klasie quadów zwyciężył Mirosław Wojnowski, drugi był Przemysław Dąbek, a trzeci Piotr Poluchowicz.
Na koniec rywalizowali najlepsi: zawodnicy z licencją A i B w połączonych klasach Open A i Open B. Pod nieobecność w Karolinie braci Kędzierskich, mocno poobijanych na Mistrzostwach Europy, w Kijowie rywalizację w klasie Open A wygrał Arkadiusz Mańk z AMK Człuchów. Drugi był niesamowicie ambitny zawodnik KM Cross Ekoklinkier Maciek Więckowski, a trzeci Mikołaj Kołodziejak. Z kolei w klasie Open B zwyciężył białostoczanin Damian Bykowski przed Igorem Liubomirskim z Ukrainy i Kamilem Grzybem. Zawody w Karolinie zakończyły sezon 2012 w OML.