MotoGP 2012 - Ostra walka w Estoril - Motogen.pl

Niedziela tradycyjnie jest dniem wyścigowym. Tym razem harmonogram dnia był nieco inny niż zwykle. Jako pierwsza startowała klasa Moto2, po niej MotoGP, a na końcu Moto3.

W niedzielnych zmaganiach nie zobaczyliśmy Colina Edwardsa, który w kwalifikacjach zderzył się z Randy de Puniet. Poranne sesje rozgrzewkowe również nie obyły się bez upadków. W Moto2 z toru wypadł Bradley Smith i Elena Rosell, w MotoGP pecha miał Ivan Silva, a w Moto3 wywrócił się Manuel Tatasciore, który zastępował Jacka Millera.

Moto2

W wyścigu klasy Moto2 z pierwszej linii startowali Mac Marquez, Thomas Luthi i Scott Redding. Za ich plecami ustawili się Johann Zarco, Pol Espargaro i Andrea Iannone. Świetna forma, którą Redding zaprezentował w treningach wolnych i kwalifikacjach nie była już tak dobra w trakcie wyścigu. Początkowo jechał on w okolicach piątego, szóstego miejsca, a później zaczął spadać w dół i zakończył wyścig na jedenastym miejscu. Tuż po starcie na prowadzenie wysunął się Marc Marquez, ale został wyprzedzony przez Thomasa Luthi. Johann Zarco zdołał przebić się przez Pola Espargaro na trzecią pozycję. Od 14 okrążenia Luthi zaczął mieć widoczne problemy z tylną oponą, ale Marquez nie zamierzał go jeszcze wyprzedzać. Hiszpan wiedział, że Szwajcar da się łatwo wyprowadzić z równowagi i droczył się z nim na prostej startowej. W końcu na 19 okrążenia Marquez i Espargaro zaatakowali Luthiego, który spadł na trzecie miejsce. Po drodze wypadkowi uległ Esteve Rabat, ale Hiszpan wrócił na tor i zakończył wyścig na 24 pozycji. Johann Zarco jechał czwarty przed Andrea Iannone. Luthi z okrążenia na okrążenie odstawał od prowadzących wyścig Hiszpanów. Walka Espargaro z Marquezem zaczęła się na dwa okrążenia przed końcem. W tym czasie z wyścigu odpadł Simone Corsi, który uległ wypadkowi. Na przedostatnim okrążeniu Espargaro udało się przebić przez Marqueza, ale ten szybko skontrował. Na ostatnim okrążeniu Espargaro po jednym z ataków stracił panowanie nad motocyklem i cenny czas, co sprawiło, że Marquez spokojnie dojechał do mety.

Na podium wyścigu stanęli kolejno Marquez, Espargaro i Luthi. Johann Zarco szczęśliwie dowiózł czwarte miejsce pozostawiając Iannone na piątym miejscu. Dalej byli Elison, Simone, Kallio i Smith. W klasyfikacji generalnej nadal na czele mamy Marca Marqueza (70 punktów), który swoimi wynikami potwierdza, że już w ubiegłym sezonie mógł spokojnie zdobyć tytuł mistrzowski. Drugi w generalce jest Pol Espargaro z 61 punktami na koncie, a trzeci Thomas Luthi posiadający 43 punkty. 10 punktów dalej jest Andrea Iannone, któremu zagraża Scott Redding tracący jedynie 5 punktów do Włocha. Johann Zarco na szóstym miejscu ma 23 punkty, a Mika Kallio 22.

MotoGP

W klasie MotoGP pierwsze trzy pola startowe należały do Stonera, Pedrosy i Crutchlowa. Jorge Lorenzo miał dopiero czwarty czas, Ben Spies Piąty, a Alvaro Bautista szósty. Czasy kwalifikacji jednak nie potwierdziły się w pełni podczas wyścigu. Doskonały start zaliczył Casey Stoner, który wystrzelił na pierwszym miejscu i zaczął powoli wypracowywać przewagę nad pozostałymi zawodnikami. Jorge Lorenzo przebił się przez Pedrosę i Crutchlowa. Brytyjczyk został jeszcze wyprzedzony przez Spiesa i spadł na piąte miejsce. Dobrze radził sobie Valentino Rossi, który w ten weekend osiągnął najlepszy w tym sezonie wynik wyścigu, czyli siódme miejsce. Valentino Rossi startuje na ustawieniach Nicky Haydena lekko zmodyfikowanych pod siebie. Hayden z kolei zakończył wyścig na jedenastej pozycji. Lorenzo jechał bardzo szybkim tempem i wydawało się, że dogoni w końcu Stonera, ponieważ kilka razy czuł już zapach jego krwi, ale Honda Australijczyka była szybsza w pierwszych sektorach toru. Na 13 okrążeniu do boksu zjechał Silva, a Pasini zaliczył glebę. Trzy okrążenia później z toru wypadł również Hernandez. James Elison także nie ukończył wyścigu. Coś było nie tak z jego motocyklem i zjechał do boksu. Pięć okrążeń przed końcem jazdę zakończył Karel Abraham, który upadł próbując dogonić Haydena. Za prowadzącą trójką o czwarte miejsce walczyli zawodnicy teamu Monster Yamaha Tech 3, czyli Andrea Dovizioso i Cal Crutchlow. Z pojedynku zwycięsko wyszedł Dovizioso.

Stoner utrzymał prowadzenie do samego końca. Na drugim miejscu podium stanął Lorenzo, a na trzecim Pedrosa. Za nimi na metę przyjechali Dovizioso, Crutchlow, Bautista, Rossi, Spies, Bradl i Barbera. Nicky Hayden znalazł się tuż za pierwszą dziesiątką. Po Grand Prix na torze Estoril na prowadzenie w klasyfikacji generalnej wysunął się Casey Stoner z 66 punktami. Jeden punkt traci do niego Jorge Lorenzo. Dani Pedrosa jest trzeci i ma 52 punkty. Na czwartym miejscu tabeli znalazł się Cal Crutchlow z 37 punktami. Dovizioso traci do niego zaledwie dwa punkty. Valentino Rossi jest dziewiąty tuż za Haydenem, który wyprzedza go o jeden punkt.

Moto3

W najmniejszej klasie faworytem publiczności był startujący na domowym torze Miguel Oliveira, który ukończył kwalifikacje z trzecim czasem. Pierwsze pole startowe należało do Sandro Cortese, a drugie do Mavericka Vinalesa. Po starcie wyścigu na prowadzenie wysunął się Cortese, ale szybko wyprzedził go Vinales. Oliveira jechał na trzecim miejscu. Problemy z motocyklem szybko zakończyły jazdę Portugalczyka, który musiał zjechać do boksu. Przez cały wyścig toczył się bój o pierwsze i trzecie miejsce. Vinales i Cortese odjechali od pozostałych zawodników. Na trzeciej pozycji jechał Salom, który zmagał się z Khairuddinem i Vazquezem. Cortese objął prowadzenie na 18 okrążeniu. Vinales próbował kontrować, ale atak zakończył się porażką. Hiszpan jechał cały czas tuż za Niemcem i próbował go wyprzedzać na wejściu do pierwszego zakrętu. Podobnie wyglądała sytuacja z Khairuddinem i Salomem. Na przedostatnim okrążeniu Salom dosłownie położył się na Khairuddinie i zmusił go żeby odpuścił. Malezyjczyk szybko skontrował i powrócił na trzecie miejsce. Losy wyścigu rozstrzygnęły się dopiero na ostatnim okrążeniu. Khairuddin został w końcu skutecznie wyprzedzony przez Saloma. Vinales zaatakował w końcu Cortese, ale nie wyprzedził go. W ostatnim sektorze zawodnicy walczyli nie tylko między sobą, ale musieli również przebić się przez dublowanych zawodników.

Ostatecznie na pierwszym miejscu podium klasy Moto3 w Portugalii stanął Cortese, Vinales pozostał na drugim miejscu, Salom zajął trzecią pozycję, a Khairuddin czwartą. Efren Vazquez zakończył zmagania na piątym miejscu. W klasyfikacji generalnej nadal ciasno. Sandro Cortese prowadzi mając 57 punktów, Vinales traci do niego jedynie 2 punkty. Salom jest trzeci z 49 punktami, Fenati, który ma czwarte miejsce traci do niego cztery punkty. Na piątym miejscu z przewagą jednego punktu nad Rinsem jest Khairuddin.

Kolejna runda MotoGP już za dwa tygodnie we Francji na torze Le Mans. W żadnej z klas prowadzący zawodnicy nie umocnili swoich pozycji w klasyfikacji generalnej, a zatem ponownie czeka nas ogrom wyścigowych emocji.

Autor: Wojciech Grzesiak