Konkurs - weekend z Ducati Monster 1200 - Motogen.pl

Prestiżowe wyróżnienia zostały przyznane już po raz siódmy. Dzięki fantastycznej prezentacji, jurorzy, a wśród nich Paweł Jordan, Agustin Egurrola, Staszek Karpiel-Bułecka, Tomek Kuchar i Kuba Klawiter wytypowali do finału właśnie motocykl Ducati. Potem rolę jury przejęli widzowie TVN, którzy głosowali na ulubione produkty wysyłając sms-y. Właśnie z nimi związany był konkurs, w którym do wygrania był weekend z najnowszym Ducati Monster 1200!

>> Ducati Monster 1200 – włoski supernaked <<

Wytypowanie zwycięzcy nie było łatwe, dlatego importer – firma Inter Motors postanowiła wyróżnić aż dwóch naszych czytelników, a są nimi:

  • klombik92
  • ziben

Zwycięzcom gratulujemy, będziemy się z Wami kontaktować drogą mailową w celu uzgodnienia dogodnego terminu odbioru motocykla. Poniżej wklejamy uzasadnienia, które najbardziej spodobały się jurorom:

„I am an ordinary man…”
Witajcie, jestem statystycznym Kowalskim, mam życie poukładane według określonych, niezmiennych schematów, codziennie rano wstaję o tej samej porze, codziennie do godziny 18 żyję na samych kanapkach, w każdy piątek widuję się z dziewczyną, za każdym razem leżymy i oglądamy film, jeżeli chodzi o kobiece piersi to wiem, że powinny być dwie, a seks ostatnio widziałem w telewizji. Jeżdżę zwykłym, przeciętnym, nudnym, wspaniałym, do bólu ułożonym motocyklem, który na zimę odstawiam na kołki, żeby odprężyć zawieszenie.
Należałoby w końcu udowodnić sobie, że mam jaja, a dziewczynie pokazać dlaczego to właśnie ja mam włosy na klacie. Weekend z Ducati – samcze zbawienie. Błagam.

—-

Dlaczego mam otrzymać Monstera na weekend?

Dlatego, że nie miałem jeszcze pod 4 literami niczego od Włochów, żaden znajomy z zazdrości nie pozwolił mi przejechać się Swoimi włoskimi zabawkami więc głód olbrzymi.

Intryguje mnie czy ta maszyna jest taka jak jej nazwa i „urwie” mi ręce już samym wyglądem 😉 Dodatkowo z chęcią przejadę się przez cały Kraków i polansuje jak szczeniak! Trąbiąc głośno na dziołchy w miniówach, prychając z pogarda na światłach na bogaczy w katamaranach czy głośnym gankiem sprawie że opadną „kopary” małym, dojrzałym i przejrzałym samcom obok których przemknie CZERWNY(must be!) monster