Nadchodząca wiosna to dla wielu okazja, żeby poszaleć po długiej i nudnej zimie. Radzimy jednak uważać na fotoradary, które będą robić nam zdjęcia od tyłu.
Może zauważyliście już, że niektóre fotoradary, mijane po drodze, zmieniły nagle kierunek i zamiast robić nam zdjęcie od frontu, skierowane są na tył pojazdu, tak by sfotografować tablicę rejestracyjną z tyłu. Tak Inspekcja Transportu Drogowego zamierza walczyć z osobami, które natychmiast po minięciu fotoradaru przyspieszają, a także z motocyklistami – piratami drogowymi. Jak zwykle mówi się tu o bezpieczeństwie, ale ten argument już dawno przestał przemawiać do osób korzystających z polskiej infrastruktury drogowej.
Tak jak zapowiadaliśmy, zarządzająca fotoradarami Inspekcja Transportu Drogowego właśnie rozpoczęła na wielką skalę przekładanie urządzeń na masztach. Tył pojazdu mogą one sfotografować już m.in. w Krakowie, Warszawie, Lublinie, Łodzi, Wrocławiu czy Toruniu. Wiosnę zatem radzimy witać spokojnie i to nie tylko ze względu na zdjęcie, które może nam wykonać fotoradar.