Eksperci chcieliby obniżenia limitów prędkości na polskich drogach. Co na to rząd? - Motogen.pl

Podczas zakończonego właśnie Kongresu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego 2024 w Krakowie, eksperci wyrazili opinię, że limity prędkości w Polsce powinny zostać obniżone.

Przede wszystkim mamy złą wiadomość – dobry, spadkowy trend w liczbie wypadków na polskich drogach przeszedł do historii. Ze wstępnych danych, przedstawionych przez Konrada Romika, sekretarza Krajowej Rady BRD wynika, że początek tego roku przyniósł pogorszenie statystyk. W styczniu i lutym mieliśmy ponad 6-procentowy wzrost liczby wypadków w porównaniu do roku ubiegłego. Więcej było zabitych (+2,4 proc.), rannych (+8 proc.), a szczególnie kolizji – tutaj wzrost wyniósł aż 23 proc.

Przyczyn takiego stanu rzeczy nie znamy, ale, zdaniem ekspertów, rozwiązaniem problemu mogłoby być obniżenie limitów prędkości – nie tylko w miastach, ale także na autostradach i drogach ekspresowych. Zdaniem prof. Stanisława Gacy, najskuteczniejszymi sposobami na utemperowanie wyścigowych zapędów kierowców są zwężanie ulic i automatyczne systemy nadzoru.

Zarówno pierwsze, jak i drugie działania doskonale widać na polskich drogach, choć nie sposób przyznać, że prowadzone są na jakąś masową skalę. Co więcej – brak konsekwencji w ich stosowaniu mocno ogranicza ich skuteczność, czego przykładem są zwężone pasy ruchu przed przejściami dla pieszych w Krakowie, gdzie zwalnia tylko część kierowców, a spora część nie tylko ignoruje przeszkodę, ale nawet pozwala sobie na wyprzedzanie przed przejściami.

System automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym (CANARD) działa w Polsce coraz sprawniej, ale wciąż daleko mu do zachodnich. Skuteczność jego działania to około 60 procent, co oznacza, że niemal połowa mandatów idzie w komin. Kierowcy doskonale zdają sobie z tego sprawę, co świetnie widać na niektórych odcinkach autostrad i dróg ekspresowych, np. na odcinku Warszawa – Łódź.

Pojawiły się także propozycje, by maksymalną prędkość na autostradzie ograniczyć do 120 km/h, ponieważ infrastruktura drogowa nie jest przystosowana do obecnie dozwolonych prędkości. Zdaniem specjalistów od budowy dróg, urządzenia zabezpieczające, takie jak np. bariery energochłonne projektowane są tak, by wytrzymywały uderzenia przy 110 km/h.

Kongres BRD w Krakowie nie przyniósł odpowiedzi na pytanie czy omawiane tam problemy mają szansę być wzięte pod uwagę przez obecny rząd. Na pytanie czy istnieje potencjał na zajęcie się nimi przez odpowiednie resorty nie byli w stanie odpowiedzieć ani sekretarz Romik, ani profesor Gaca.

źródła: onet.pl, brd24.pl

3 komentarze

  1. goostav234

    „Zdaniem prof. Stanisława Gacy, najskuteczniejszymi sposobami na utemperowanie wyścigowych zapędów kierowców są zwężanie ulic…”

    Prof. Gaca jest idiotą. Albo koniunkturalistą. Albo jedno i drugie.
    A „redaktor” zbłaźnił się cytując Brednie24. Ale u niego to po linii i na bazie…..

    Odpowiedz
    • Avatar photo
      Raff

      Na szczęście wśród tych wszystkich idiotów jest jaśniejąca gwiazda w postaci omnibusa goostava 😉

      Odpowiedz
      • Pawel

        Kolega gootav ma racje. Brednie brd24 to niestety prawda. Trochę szkoda że Wasz portal, niby pro-motoryzacyjny, cytuje takie miernoty i to w takich artykułach..

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany