Puszki stolicą lubelskiego motocrossu - Motogen.pl

Położone pomiędzy Chełmem a Dorohuskiem Puszki były w sobotę stolicą lubelskiego motocrossu. Mało kto spodziewał się, że niedaleko granicy z Ukrainą stawi się prawie setka chętnych do zmagań. Impreza odbyła się na liczącym 1200 metrów, prywatnym torze należącym do Andrzeja Gajkosia. Przez prawie cztery godziny na obiekcie trwała zacięta walka.

Najczęściej iskrzyło na pierwszym wirażu, gdzie po każdym starcie robił się wielki tłok i dochodziło do upadków. Nie odebrało to nikomu ochoty do walki. Najbardziej spektakularne były pojedynki zwycięzcy kategorii MX Open A, Ukraińca Siergieja Opchenki z naszym Karolem Kędzierskim z KM Cross. W pierwszej gonitwie górą był ’Carlos’, w rewanżu jego rywal, który ostatecznie triumfował w całych zawodach. Bardzo widowiskowa była rywalizacja quadów, a najwięcej oklasków zebrali najmłodsi mistrzowie kierownicy z klasy MX65. Maluchy walczyły zawzięcie o każdy metr toru a ich ochoty do zmagań nie studziły nawet przypadkowe – i na szczęście niegroźne – upadki.

A było o co walczyć, w czym zasługa sponsorujących zawody firm: Naprawa Motocykli Różnych YAMAHA, hurtowni RK NIEDZIAŁEK, EkBud z ul. Zemborzyckiej oraz Mat-Bud i Exam. Nagrody finansowe ufundowali też organizatorzy imprezy – Andrzej Gajkoś i jego syn Artur. Nie zabrakło stoiska gastronomicznego oraz stoiska z napojami, co miało spore znaczenie z uwagi na upalną pogodę.

Warto dodać, że zawody przebiegły nadzwyczaj sprawnie. Na przeprowadzenie dwunastu przewidzianych programem imprezy wyścigów wystarczyło zaledwie 3,5 godziny, w czym duża zasługa sędziego głównego Pawła Grzegorczyka oraz pozostałych osób funkcyjnych. Zaskoczeniem na plus była obecność kilkunastoosobowej grupy motocyklistów z Ukrainy. Anatolij Krajnov wygrał nawet specjalną klasyfikację dla najszybszego zawodnika na motocyklu z silnikiem CZ, ufundowaną przez Podłogi Świata.

Nagrody wręczyli triumfatorom sekretarz gminy Dorohusk Katarzyna Rafalska oraz wójt gminy Wojciech Sawa.