GP Ameryk - hiszpańska dominacja - Motogen.pl

Moto3
Na pierwszy ogień poszli, a właściwie pojechali, zawodnicy klasy Moto3. W pierwszym rzędzie inauguracyjnej rundy tej klasy na torze w Austin stanęli Alex Rins, Luis Salom i Maverick Vinales. Pomimo bardzo dobrego startu Saloma po pierwszym zakręcie stawkę prowadził Rins. W dalszej części wyścigu na prowadzenie wysunęła się trójka w składzie Rins, Salom i Vinales. Za nimi podążał Jonas Folger, który był za daleko aby ich zaatakować po błędzie popełnionym w jednym z zakrętów, ale jednocześnie miał bezpieczną przewagę nad Alexem Marquezem. Marquez z kolei również mógł czuć się pewnie, ponieważ zawodnicy walczący o szóste miejsce także byli daleko. O wspomnianą szóstą pozycję bój toczyli Jakub Kornfeil, Niklas Ajo i Jack Miller.

Dalsze okrążenia to Vinales podążający jak cień za Rinsem oraz Salom tracący coraz więcej do prowadzącej dwójki. Na osiem okrążeń przed końcem Rins miał przewagę 7 sekund nad Salomem, 16 sekund nad Folgerem i 25 nad Marquezem, ale Vinales cały czas deptał mu po piętach. Okrążenie później na torze pojawiła się czerwona flaga. Groźnie wyglądającemu wypadkowi uległ Jasper Iwema, którego dosłownie wykatapultowało z motocykla. Na szczęście skończyło się prawdopodobnie jedynie na wstrząśnieniu mózgu.

Wyścig wznowiono na dystansie pięciu okrążeń. Po drugim starcie na prowadzenie wysunął się Luis Salom, który przed przerwą zaczynał mieć problemy kondycyjne. Za nim jechali Ajo, Rins, Floger, Marquez, Vinales, Miller i Kornfeil. Przez chwilę na torze pojawiła się „flaga olejowa”, ale na szczęście nie przerwano wyścigu po raz kolejny. Vinales cały czas gonił dwójkę w składzie Rins i Salom. Na ostatnim okrążeniu Salom zaatakował, a Vinales prawie wypadł z toru. Salom ostatecznie popełnił błąd, który kosztował go utratę drugiego miejsca na rzecz Vinalesa. Pierwszy na linię mety wpadł Rins.

Pierwsza piątka wyścigu Moto3:
1. Alex Rins
2. Maverick Vinales
3. Luis Salom
4. Jonas Folger
5. Miguel Oliveira

Moto2
W klasie Moto2 kwalifikacje wygrał Scott Redding przed Takaakim Nakagami i Nicolasem Terolem. Pol Espargaro – tegoroczny faworyt do tytułu mistrzowskiego miał prawdopodobnie problemy z motocyklem i znalazł się dopiero w trzecim rzędzie. Początek wyścigu to świetny start w wykonaniu Nakagamiego, który szybko uległ Reddingowi, a na trzecim miejscu znalazł się Nico Terol. Pol Espargaro przesunął się dwa miejsca do przodu. Falstart zaliczył Sandro Cortese, który musiał odbyć karę przejazdu przez depo.

Na czwartym okrążeniu z toru wypadł Pol Espargaro. Scott Redding stracił prowadzenie na rzecz Nico Terola, który zaczął sukcesywnie zwiększać swoją przewagę. Przez resztę wyścigu Hiszpan jechał na tyle bezbłędnie, że linię mety przekroczył jako pierwszy. O drugie miejsce bój toczyli Mika Kallio i Dominique Aegerter, a zbliżał się do nich Esteve Rabat, który na każdym okrążeniu miał bardzo szybkie tempo. Na trzy okrążenia przed końcem Rabat wyprzedził Aegertera i zabrał się za Mikę Kallio. Pod koniec ostatniego okrążenia Aegerter i Kallio prawie się zderzyli. Ten fakt wykorzystał Rabat, który z łatwością wyprzedził Fina. Scott Redding ukończył wyścig na piątym miejscu. Główny problem brytyjskiego zawodnika to jego waga, która sprawia, że motocykl wolniej przyspiesza, a opony szybciej się zużywają zwłaszcza na takim torze jak COTA.

Pierwsza piątka wyścigu Moto2:
1. Nicolas Terol
2. Esteve Rabat
3. Mika Kallio
4. Dominique Aegerter
5. Scott Redding

MotoGP
Jako ostatni na polach startowych ustawili się zawodnicy klasy MotoGP. Tutaj kwalifikacje wygrał Marc Marquez, który doskonale czuł się na teksańskim torze zarówno w ten weekend, jak również podczas marcowych testów. Pierwszy rząd uzupełnili Dani Pedrosa i Jorge Lorenzo. Po starcie na prowadzenie wysunął się Pedrosa, a Marquez stracił pozycję na rzecz Bradla po przestrzeleniu pierwszego zakrętu. Dalej jechali Lorenzo, Crutchlow, Rossi, Bautista i Dovizioso. Na czwartym okrążeniu Crutchlow popełnił błąd i spadł na szóste miejsce pomiędzy Rossim i Bautistą. Brytyjski zawodnik doskonale poradził sobie zarówno z Bautistą jak i z Bradlem, a wyścig ukończył na czwartym miejscu.

Na prowadzeniu jechała dwójka w składzie Pedrosa i Marquez, a za nimi z kilkusekundową stratą podążał Jorge Lorenzo. Wszyscy spodziewali się ostrej walki pomiędzy tymi dwoma zawodnikami na ostatnich metrach wyścigu, ale scenariusz zakończenia okazał się być zupełnie inny i został napisany już na dziewięć okrążeń przed końcem. Dani Pedrosa trochę za szeroko wziął jeden z zakrętów i został wyprzedzony przez Marqueza. Dalej sytuacja wyglądała jakby Pedrosa chciał zobaczyć styl Marqueza i przy okazji chwilę „odpocząć”. Do pewnego momentu był bardzo blisko i utrzymywał podobne tempo, ale na przedostatnim okrążeniu Marquez przyspieszył i wygrał wyścig. Jednocześnie przeszedł on do historii jako debiutant, który najszybciej stanął na szczycie podium wyścigu klasy królewskiej. Na uwagę zasługuje również wynik Cala Crutchlowa, który jedzie na zeszłorocznym prototypie. Brytyjczyk dotarł na metę czwarty pomimo, że wcześniej nie testował maszyny na tym obiekcie. Ciekawe co by się stało, gdyby jechał tegorocznym prototypem…

Pierwsza piątka wyścigu MotoGP
1. Marc Marquez
2. Dani Pedrosa
3. Jorge Lorenzo
4. Cal Crutchlow
5. Stefan Bradl

 

Szczegółowe wyniki wszystkich wyścigów znajdziecie na MotoGP.com.

Klasyfikacje generalne
W Moto3 punktami zrównali się Alex Rins i Luis Salom, którzy zajmują kolejno pierwsze i drugie miejsce (41 pkt.), a trzeci jest Maverick Vinales (40 punktów). Na czwartym miejscu znajduje się Jonas Folger, który ma punktów 24, ale nie może czuć się bezpiecznie, ponieważ Miguel Oliveira traci do niego cztery punkty, a Zulfahmi Khairuddin pięć.

W Moto2 sytuacja jest jeszcze bardziej zagęszczona. Prowadzi Scott Redding, który ma 31 punktów, a za nim znajdują się kolejno Nicolas Terol, Esteve Rabat i Mika Kallio, którzy mają punktów 27. Dominique Aegerter po niedzielnym wyścigu ma punktów 26 i znajduje się na piątej pozycji, a Pol Espargaro pomimo, że nie ukończył wyścigu, to i tak nie jest za bardzo stratny, ponieważ ma na koncie 25 punktów.

W klasie MotoGP po niedzielnym wyścigu na pierwszym miejscu znalazł się Marc Marquez, który ma 41 punktów. Taki sam wynik ma również Jorge Lorenzo, który jest uplasowany jako drugi. Na trzecim miejscu jest Dani Pedrosa mający 33 punkty, a za nim Valentino Rossi mający 30 punktów. Hiszpan nie może czuć się bezpiecznie, ponieważ kolejna runda odbędzie się w Jerez, a tam górą były Yamahy i Valentino Rossi oraz Cal Crutchlow. Brytyjski zawodnik jest na piątym miejscu i ma 24 punkty. Po 18 punktów mają na swoim koncie Alvaro Bautista i Andrea Dovizioso, którzy zajmują kolejno szóste i siódme miejsce.

Kolejna runda MotoGP odbędzie się na hiszpańskim torze Jerez w dniach od 3 do 5 maja. Zapowiada się emocjonująca majówka.

Autor: Wojciech Grzesiak