Błażusiak startuje w X-Games, Przygoński powraca na pustynię! - Motogen.pl

 W kolejnym tygodniu, we wtorek, Kuba Przygoński rozpoczyna pustynny rajd Sealine Qatar – drugą eliminację Mistrzostw Świata Cross-Country FIM.

W tym roku na X-Games składają się cztery oddzielne imprezy: w Brazylii (Iguacu), Hiszpanii (Barcelona), Niemczech (Monachium) oraz USA (Los Angeles). Nie będzie klasyfikacji łącznej całego cyklu, co oznacza, że podczas każdych zawodów motocyklista ORLEN Team będzie walczył o komplet medali.

 

Tadek Błażusiak wygrał cykl X-Games w 2011 roku, a w kolejnej jego edycji był czwarty. W tym roku zapowiada również walkę o najwyższe trofea. Tadek będzie jednym z trzech europejskich zawodników, którzy zgłosili swoje uczestnictwo w zawodach obok Davida Knighta oraz Alfredo Gomeza. Poza nimi na trasie wyścigu będą rywalizowali między innymi: Geoff Aaron i Destry Abbott (zawodnicy Endurocross z USA), Mike Brown (zwycięzca X-Games z 2012r), czy Colton Haaker, Cory Graffunder, Kyle Redmond, Taylor Robert, a także Cody Webb.

 

– Przez ostatnie kilka tygodni nieustannie przeskakuję z jednego samolotu do kolejnego i przemieszczam się pomiędzy zawodami. Pomimo tego bardzo się cieszę, że jestem w Brazylii, gdzie odbędą się X-Games. Cztery imprezy tego cyklu oraz dodatkowo osiem eliminacji Endurocross, w których wystartuję w
tym roku, to całkiem sporo, ale już się nie mogę doczekać rozpoczęcia zawodów. Mam nadzieję zacząć sezon od zwycięstwa. Na liście startowej X-Games jest kilku naprawdę znakomitych jeźdźców, a tegoroczną nowością jest tor zbudowany na zewnątrz. To wszystko oraz formuła rozgrywek, odbywających
się w różnych krajach, czyni ten cykl jeszcze bardziej wyjątkowym – powiedział Tadek Błażusiak. ­

 

Tymczasem Kuba Przygoński już 23 kwietnia powraca na pustynny szlak, by walczyć o kolejne punkty w cyklu Mistrzostw Świata Cross-Country FIM, podczas rajdu w Katarze. Po pierwszej eliminacji na koncie motocyklisty ORLEN Team jest 11 punktów, co daje mu piąte miejsce w klasyfikacji generalnej.

 

– Miałem tylko tydzień na odpoczynek po pierwszym rajdzie sezonu i już za chwilę przystępuję do drugiej eliminacji Mistrzostw Świata. Jadę do Kataru, gdzie pustynia jest trochę inna niż w Emiratach Arabskich, nawierzchnia jest bardziej płaska i kamienista. W rajdzie wystartują wszyscy moi główni konkurenci i zapewne nikt nie będzie odpuszczał, co zapowiada zaciekłą i ciekawą walkę – mówi Kuba Przygoński.

 

 Ceremonia startu rajdu Sealine Qatar jest zaplanowana na poniedziałek. We wtorek zawodnicy wyruszą na odcinki specjalne o łącznej długości 1488 kilometrów. Obok Kuby na trasie zobaczymy tak znakomitych motocyklistów jak: Marc Coma, Pal Ullevalseter, Francisco Lopez, Paulo Goncalves czy Joan Bort Barreda.

 

Więcej informacji na www.orlenteam.pl