Aprilia Pro Experience - szkoliłem się na torze od zawodników MotoGP [film, zdjęcia, wrażenia] - Motogen.pl

Aprilia Pro Experience było szkoleniem klasy premium. Jeździłem po torze Misano we Włoszech. Miałem zatankowany motocykl RSV4. Uczyli mnie zawodnicy z Grand Prix. Czy to najlepsze szkolenie, na jakim byłem?

Zapisując się na jazdy testowe, na szkolenia torowe, czy na inne wydarzenia motocyklowe, często należy zawczasu wypełnić formularz z podstawowymi danymi. Tym razem w tym formularzu znalazła się pozycja „jaki jest twój najlepszy czas na torze Misano?”. Gdy pojawia się taki pytanie, wiesz od razu, że będzie się działo!

Na zaproszenie Aprilii (dziękuję!) odwiedziłem Misano, gdzie w sobotę odbywał się zlot Aprilia All Stars, a w niedzielę Aprilia Pro Experience: ekskluzywne szkolenie na torze, na motocyklach RSV4 1100 Factory, pod okiem legendy wyścigów motocyklowych – Maxa Biaggiego! Zapraszam na relację!

FILM z Aprilia Pro Experience na torze Misano:

Co to jest Aprilia Pro Experience?

Aprilia Pro Experience odbywa się kilka razy w sezonie. W tym roku są trzy eventy, a my trafiliśmy do centrum Włoch, do Rimini, na tor Misano World Circuit imienia Marco Simoncelliego. Jest to obiekt należący do światowej czołówki najlepszych i najciekawszych torów – ja osobiście byłem nim oczarowany.

Organizator zaznacza, że jest to szkolenie ekskluzywne – każdy uczestnik dostaje zatankowany motocykl, nowe opony, ale przede wszystkim bardzo – ale to bardzo – dobre zaopiekowanie. W każdej grupie szkoleniowej jest maksymalnie pięć osób, a na każdą grupę szkoleniową przypada aż trzech instruktorów, którzy za pomocą celnych uwag podpowiadają jak być szybszym.

To nie wszystko – z racji, że „nasze” szkolenie odbywało się tuż po dniach Aprilii, na torze było jeszcze kilka ważnych osobistości. Mieliśmy okazję przechadzać się w boksie z Polem i Aleixem Espargaro, czy z Maverickiem Vinalesem. Ten ostatni wyjechał na tor limitowaną, 230-konną Aprilią Xtrentą. Różnica prędkości pomiędzy zwykłym człowiekiem, a aktywnym zawodnikiem fabrycznego zespołu MotoGP jest wręcz przerażająca.

Mieliśmy też okazję stanąć tuż obok dwóch fabrycznych wyścigówek Aprilia z MotoGP, zobaczyć jak wygląda procedura odpalania oraz posłuchać jak diabelsko one brzmią na żywo.

Zobacz jak wygląda tor Misano oraz jego sąsiedzi:

@motogenpl

Czy sąsiedzi Toru #MisanoCircuit narzekają na hałas? Oni są dumni ze „swojego” obiektu! Tak jak podczas #ApriliaAllStars2023

♬ dźwięk oryginalny – motogenPL

Przebieg szkolenia Aprilia Pro Experience

Każdy z uczestników wyjeżdża na tor 6 razy, każda sesja trwa 20 minut. Podczas pierwszego wyjazdu zapoznajemy się z nitką toru i motocyklem. Instruktorzy na podstawie pierwszych obserwacji dzielą nas na grupy, pod względem prędkości. Dzięki temu każda ekipa jedzie mniej więcej podobnym tempem, a w razie późniejszej potrzeby – nie ma problemu ze zmianą grupy.

Podczas każdej przerwy odbywa się najważniejszy, powtarzalny etap szkolenia. Sztuczka polega na tym, że na torze moim zadaniem jest śledzenie zawodnika przede mną – na przykład Max Biaggi, czy Lorenzo Savadori – celem poznania odpowiedniej trajektorii czy odpowiedniego tempa. Z kolei za mną jedzie kolejny instruktor, który nagrywa moje poczynania na kamerę. W boksach, w 5-osobowych grupach, każdy przejazd jest analizowany, a instruktorzy celnymi uwagami wskazują błędy oraz nadają kierunek do rozwoju w kolejnej sesji.

W moim przypadku instruktorzy wypunktowali to, czego jestem świadom od dawna – czyli górna partia ciała odpowiednio pracuje w zakrętach, ale biodra pozostają zbyt mocno zabetonowane, muszę schodzić nimi niżej. Ale pojawiły się też zupełnie nowe spostrzeżenia – na przykład nieodpowiednio wykręcałem jeden bark, ale tylko przy skręcaniu w lewo. Z kolei z Maxem Biaggim przedyskutowałem w jaki sposób należy przenosić ciężar na podnóżki oraz na zbiornik (kolanem) oraz jak rozkładać ten ciężar na lewą i prawą nogę w odpowiednich sekcjach zakrętów.

Ekskluzywne szkolenie na torze i pełna opieka

Wiecie co jest jedną z najlepszych cech takiego szkolenia premium? Fakt, że nie musisz przejmować się zupełnie niczym. Dostajesz motocykl. Dostajesz świeżutkie opony, które są zmieniane według potrzeby. Dostajesz paliwo, nawet nie wiesz kiedy zatankowano motocykl. Dostajesz fantastyczny tor wyścigowy na cały dzień. Dostajesz dostęp do pogadanek z legendami wyścigów Grand Prix. Dostajesz po wszystkim zdjęcia i nagrania. Dostajesz zostajesz obiad, nie brakuje wody. Dostajesz odpowiedzi na wszelkie pytania od obsługi oraz od instruktorów. Jeżeli masz taką potrzebę, dostaniesz też kombinezon i pozostałe elementy odzieży torowej. Krótko mówiąc – przychodzisz na tor, jeździsz, uczysz się na najwyższym poziomie i jeszcze masz fenomenalny motocykl do dyspozycji.

Aprilia RSV4 1100 Factory na szkolenie torowe

Każdy z uczestników jeździł taką samą Aprilią RSV4 1100 w wersji Factory. Oznacza to, że pod kanapą pracują 4 cylindry ustawione w układzie V, o pojemności łącznej 1100 ccm. Ten piec produkuje 217 KM, a motocykl zatankowany pod korek waży niewiele powyżej 200 kg.

W praktyce na torze RSV4 przypomniała mi, że zachowuje się niemalże jak motocykl klasy supersportowych sześćsetek. Jest zaskakująco zwinny, oferuje przy tym ogromną pewność siebie, dając świetne wyczucie opon. Osiągi silnika robią kolosalne zamieszanie. Ale spokojnie, bo nad wszystkim panuje jeden z najbardziej dopracowanych pakietów elektronicznych asystentów APRC.

Co ciekawe, po którejś sesji zauważyłem, że wcale nie wyciskam z RSV4 ostatnich potów, nawet nie kręcę jej do końca obrotomierza, co widać na onboardzie. Zresztą RSV4 ma tak ogromny „zapas”, że i tak nie byłbym w stanie dotrzeć na kraniec możliwości podwozia… Pod względem szkoleniowym polecam takie podejście. Nie skupiałem się na osiąganiu maksymalnych prędkości czy urywaniu kolejnych setnych sekund (z tego powodu organizator celowo nie zapewnia pomiaru czasu), dzięki temu mogłem skuteczniej przyłożyć się do kontroli własnego ciała oraz do wdrażania celnych wskazówek od instruktorów.

Aprilia Pro Experience – czy warto?

Ktoś mógłby powiedzieć że Aprilia Pro Experience jest szkoleniem jak każde inne… Ale ja się nie zgodzę! Na ilu szkoleniach to Max Biaggi – legenda wyścigów motocyklowych – uczy Cię jak jeździć? Albo Lorenzo Savadori, czyli kierowca rozwojowy Aprilii jednocześnie zawodnik startujący często z dziką kartą w MotoGP? Albo Matteo Baiocco, czyli wielokrotny mistrz Włoch? Na którym szkoleniu jeździsz po torze Misano, czyli jednym z najlepszych torów motocyklowych na świecie? Na którym szkoleniu otrzemujesz motocykl klasy superbike z pełną obsługą?

Aprilia Pro Experience w moim mniemaniu jest szkoleniem motocyklowym w rzeczywiście ekskluzywnym wydaniu! Czy warto wydać na takie szkolenie 2500 euro? W mojej opinii siłą Aprilia Pro Experience (poza kompleksową obsługą!) jest sposób podejścia szkoleniowców do uczestników oraz sposób przekazywania wiedzy – celne pytania i jeszcze celniejsze wskazówki pozwoliły mi nauczyć się naprawę wiele.

Ostatecznym podsumowaniem niech będzie to, co powiedziałem instruktorom na koniec dnia: „Jako dziennikarz motocyklowy pracuję już od kilkunastu lat, wprawdzie nigdy nie ścigałem się regularnie, ale bywałem na torach, brałem udział w różnego rodzaju szkoleniach na większych i mniejszych torach, na różnych motocyklach, z różną kadrą instruktorską. Ale uważam, że to właśnie na Aprilia Pro Experience poczyniłem największe postępy w moich własnych umiejętnościach sportowej jazdy na motocyklu.” A więc czy warto? Zdecydowanie tak! No i dostałem certyfikat podpisany przez Maxa Biaggiego!

Krótkie video ze szkolenia na TikToku:

@motogenpl #ApriliaProExperience ♬ dźwięk oryginalny – motogenPL

Aprilia Riding Academy, czyli szkolenie na torze w niższej cenie

Przeczytałeś, obejrzałeś i też chciałbyś wziąć udział w takim szkoleniu, ale 2500 euro to trochę zbyt dużo? Spokojnie, tańsze rozwiązanie nazywa się Aprilia Riding Academy. Szkolenie prowadzone jest przez tę samą kadrę instruktorów, ale już bez zawodników Grand Prix. Do wyboru są różne tory i różne opcje – na motocyklu własnym lub wypożyczonym.


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany