Przypominamy, że już wczoraj podczas pierwszego etapu Rajdu Abu Dhabi doszło do tragicznego w skutkach incydentu. Brytyjski motocyklista Cameron Waugh spadł z wysokiej, załamanej wydmy. Jakub Przygoński jechał tuż za nim i jako pierwszy udzielił pomocy. Mimo błyskawicznie podjętej przez Polaka akcji reanimacyjnej, Brytyjczyk zmarł z powodu rozległych obrażeń wewnętrznych jeszcze przed przetransportowaniem do szpitala.
>> Więcej o wczorajszym wypadku <<