Suzuki GSX-S1000 GX - motocykl kontrastów [szybka opinia, Operacja Lato] - Motogen.pl

GX to motocykl pod wieloma względami pełen sprzeczności. Najważniejsze jednak, że z powierzonego zadania wywiązuje się celująco i potrafi dostarczyć tak wiele frajdy, ile tylko zapragniesz.

Suzuki GSX-S1000 GX to motocykl pełen sprzeczności – łączy najlepsze elementy historii Suzuki z innowacyjnymi technologiami przyszłości. To właśnie te kontrasty sprawiają, że ten model jest tak fascynujący i wyjątkowy.

Stare z nowym

Jednym z najbardziej uderzających aspektów Suzuki GSX-S1000 GX jest jego zdolność do łączenia nowoczesnych technologii z klasycznymi rozwiązaniami. Z jednej strony mamy tutaj aktywne zawieszenie sterowane elektronicznie, kontrolę trakcji o siedmiu poziomach oraz trzy tryby jazdy. Z drugiej strony, do napędu tego motocykla wykorzystano sprawdzony, 152-konny, czterocylindrowy silnik o pojemności 999 cm³, znany jeszcze z modelu GSX-R1000 K5. Choć może się wydawać, że jest to technologia przestarzała, w rzeczywistości ten silnik, dostosowany do wymagań motocykla turystycznego, doskonale sprawdza się w swojej roli, oferując nieprzebrane pokłady mocy, elastyczność i – w zależności od obrotów – miękką lub żywiołową reakcję na rolgaz.

Co z tą szybą?

GSX-S1000 GX nie jest jednak pozbawiony wad. Jednym z największych mankamentów, którego nie potrafię zrozumieć, jest przednia szyba – nie tylko zbyt niska do komfortowej jazdy turystycznej, ale także pozbawiona prostej regulacji. Jej wysokość można, owszem, zmienić, ale tylko tylko za pomocą klucza imbusowego, który nie jest dołączony do zestawu.

Pozycja kierowcy również mogłaby być nieco lepiej dopracowana. Choć początkowo wydaje się wygodna, po dłuższej jeździe przeszkadza zbyt duży kąt ugięcia kolan. W naturalny sposób chciałoby się pochylić do przodu, ale wtedy kierownica jest zbyt blisko.

Niby kloc, ale zwinny

Patrząc na Suzuki GSX-S1000 GX, można by sądzić, że jest to ciężki i wielki motocykl. Nic bardziej mylnego. Dzięki zastosowaniu lekkiej ramy oraz aluminiowego wahacza z GSX-R1000, masa tego motocykla wynosi jedynie 232 kg. Jak na duży motocykl turystyczny, to całkiem imponujący wynik, który przekłada się na poręczność i łatwość prowadzenia. Jedynym problemem, na który można napotkać są ciasne manewry – niezbyt imponujący kąt skrętu sprawia, że przy zawracaniu na wąskiej drodze, trzeba mocno pochylić motocykl.

W trzewiach drzemie szatan

Suzuki GSX-S1000 GX to motocykl, by tak rzec, o dwóch osobowościach. W niskich i średnich obrotach jest spokojny i przewidywalny, idealny do jazdy turystycznej lub miejskiej. Jednak po przekroczeniu 6000-7000 obrotów na minutę, motocykl zmienia się w prawdziwego demona prędkości, prowokując do dynamicznej i agresywnej jazdy. Ta cecha szczególnie mnie ujęła – GX kiedy trzeba potrafi być grzeczny i łatwy we współpracy, ale umie też stać się wyzwaniem.

Ta cena…

Ostatnim, ale nie mniej ważnym aspektem jest cena. Model GSX-S1000 GX w wersji Travel Pack kosztuje około 86 000 złotych. To dużo pieniędzy, ale biorąc pod uwagę zaawansowane technologie i wszechstronność tego motocykla, można uznać, że są to pieniądze dobrze wydane.

Podsumowując, Suzuki GSX-S1000 GX to motocykl, który mimo swoich lat, doskonale nadąża za trendami, oferując kierowcom wyjątkowe połączenie klasyki i nowoczesności. To sprzęt pełen kontrastów, ale właśnie te kontrasty czynią go tak wyjątkowym i wartym uwagi.


Operacja Lato 2024: o co chodzi? Spotkania, konkurs, plan…

Materiał powstał w czasie Operacji Lato. Edycja 2024 ma aż 6 tygodni marek (o czym piszemy szerzej w artykule). Każdego tygodnia przetestujemy dla Was przynajmniej 3 motocykle, a czasem też trafi się czwarty jednoślad albo samochód. Testy i wiele innych publikacji znajdziecie na portalu Motogen.pl, ale także na fanpage motogen.pl na FB oraz na profilach Instagramie oraz Tiktoku, a także na YouTube. Śledźcie wpisy, relacje, shorty i stories!

Konkurs! Po raz kolejny w ramach konkursu #OperacjaLato @Motogen.pl mamy dla Was pakiet cennych nagród! Wystarczy zrobić ciekawe zdjęcie/video o temacie letnio-motocyklowym, wrzucić je na swoje sociale (dowolnie: faceook, instagram, youtube i/lub tiktok) oznaczyć #OperacjaLato oraz @motogen.pl, a zgarnąć można nagrodę główną – kask Schuberth S3 Daytona Red! Pozostałe nagrody też są ciekawe: opony Pirelli, klocki hamulcowe TRW, plecaki z chemią Motul, sesja foto z Tomazim, zestaw gadżetów Exide, czy koszulki Motogen!

Spotkania! To chyba nasza ulubiona część Operacji Lato – w każdy czwartek o 19:00 spotykamy się z Wami na błoniach Stadionu Narodowego. Przyjeżdżajcie wszystkimi motocyklami – marka i pojemność nie ma znaczenia, bo najważniejszy jest świetny klimat i pogaduszki i motocyklach. Czasem skoczymy gdzieś na kawę, a czasem będzie coś do zgarnięcia w mini konkursach na spotkaniach. Aby dowiedzieć się dokładnie co, gdzie i kiedy śledźcie stories na FB/IG oraz wydarzenia na facebooku Motogen!

Harmonogram Operacji Lato 2023:

  • 01.07-07.07 – BMW
  • 08.07-14.07 – Suzuki 
  • 15.07-21.07 – Aprilia
  • 22.07-28.08 – Yamaha
  • 29.07-04.08 – Triumph 
  • 14.08-20.08 – Kawasaki

Operacja Lato może się odbyć dzięki partnerom

Operacja Lato organizowana jest przez Motogen.pl dla Was, ale nie mogłaby się odbyć i nie byłoby nagród w konkursie, gdyby nie dołączyło do nas wiele firm uwielbiających motocykle, jak:
Schuberth,
Pirelli,
InterMotors,
TRW,
Motul,
Exide.

Bądźcie na bieżąco i już teraz dodajcie do obserwowanych fanpage motogen.pl na FB oraz profile na Instagramie oraz Tiktoku, a także na YouTube. Śledźcie wpisy, relacje, shorty i stories!

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany