Team Triumph Italia BE1 Racing szykuje się ostro do czwartej rundy WSS w Assen. Holenderski tor nazywany przez zawodników i fanów wyścigów Uniwersytetem Motocyklizmu zostanie po raz pierwszy "nawiedzony" przez włoską ekipę BE1. Zespół prowadzony przez Giuliano Rovelli w napięciu czeka na debiut w wyścigach na torze pamiętającym wyścigi rozgrywane jeszcze w 1949 roku! Mimo iż zespół, jako całość nie ma doświadczenia jeśli chodzi o Assen, to pełnymi garściami czerpią z wiedzy Ivava Clementi, który zna obiekt ze startów w poprzednich latach. Ten włoski zawodnik zawsze potrafił pokazać klasę na Dutch TT, zarówno jadąc w serii GP, jak i w Superbike. Będzie też starał się pomoc swojemu zespołowemu koledze, Markowi Aitchison, w poznaniu toru, jak i w doborze właściwego set-up motocykla na wyścig.
A co mówi o wyścigach w Assen manager BE1, Giuliano Rovelli:
„Czwarta runda pozwoli nam na poznanie nowego obiektu, dostarczy wiedzy i doświadczeń, które dla zespołu będą krokiem naprzód. Po ostatniej rundzie w Walencji pracowaliśmy nad sposobem oddawania mocy przez nasze trzycylindrowe jednostki. Dodatkowo sporo czasu poświęciliśmy na pracę nad układami wydechowymi i myślę, ze rezultaty są zadowalające. Musimy skupić się na zbieraniu wszystkich możliwych danych z każdej rundy, co pozwoli nam na nieustający rozwój i zwiększanie naszych możliwości. Tą drogą chcemy podążać, jako zespół. I chcemy wciąż skracać dystans do najlepszych zespołów,a naszym zawodnikom dawać warunki do klasyfikowania się non-stop w pierwszej dziesiątce klasy World Superstock. Można powiedzieć, że to nie są ambitne plany, ale wystarczy przypomnieć, że jesteśmy bardzo młodym zespołem, istniejemy od 2 lat, a w Mistrzostwach Świata to nasz pierwszy, pełny sezon. Poza tym, pracujemy nad rozwojem niezwykłego motocykla, który dopiero co zawitał na światową arenę wyścigów.”