Radary akustyczne, czyli popularne meduzy, miały we Francji skutecznie wyłapywać hałaśliwych motocyklistów. Niestety, okazało się, że projekt jest nieprzemyślany i niezbyt dopasowany do rzeczywistości.
Ze względu na charakterystyczny wygląd, radary akustyczne nazwano meduzami. Władze lokalne w niektórych regionach Francji rozpoczęły ich testy na początku 2022 roku. Pierwotne plany zakładały zakończenie programu dwa lata później, ale już dziś wiadomo, że termin ten jest mało realny. Wszystko przez fakt, że instytucje odpowiedzialne za testowanie meduz niezbyt skrupulatnie stosowały się do harmonogramu. Efektem jest brak odpowiednich informacji, czego konsekwencją może być brak możliwości identyfikacji naruszeń hałasu.
Jak ustalili dziennikarze magazynu Capital, opóźnienia są poważne i dotyczą tak wielu aspektów testowanych rozwiązań, że nadrobienie straconego czasu może okazać się niemożliwe. Oznacza to dla władz, które zdecydowały się na testy, konieczność usunięcia urządzeń ze względu na niespełnienie założeń programu testowego.
Ale to nie jedyny kłopot, związany z radarami akustycznymi. W trakcie dotychczasowych testów okazało się bowiem, że ich ustawienia nie zostały dobrze przemyślane i nie uwzględniają specyfiki ruchu oraz aktualnych przepisów. Radary akustyczne mają próg głośności ustawiony na 83 decybele, co odpowiada pierwszemu progowi ryzyka dla słuchu.
I o ile zdecydowana większość samochodów osobowych, ze średnim poziomem głośności 72 decybelI mieści się w tym limicie, o tyle motocykle i ciężarówki są znacznie głośniejsze – dodajmy, że zgodnie z prawem. Jaki może być to problem, pokazuje przykład radaru zlokalizowanego w miejscowości Villeneuve le Roi. Rejestruje on około 42 pojazdy dziennie, z czego 50% to motocykle i skutery, a 25% samochody ciężarowe. Niemal wszystkie te przypadki dotyczą pojazdów z legalnymi wydechami.
To nie wszystko – praca urządzenia zakłócana jest przez hałas drogowy (m.in. uderzające o siebie elementy, tarcie opon i klocków hamulcowych), generowany głównie przez ciężarówki. Eksperci cytowani przez Capital wskazują, że próg ustalony dla radarów całkowicie rozmija się ze stanem faktycznym. Nie wiadomo jak problem zostanie rozwiązany, pewne jest jednak, że rozwiązanie, które promowano jako skuteczne rozwiązanie problemu hałasujących rzekomo motocyklistów, stało się dla władz sporym problemem.
Zostaw odpowiedź