Thriller na Silverstone - Motogen.pl

Niedzielne wyścigi na torze Silverstone przeszły chyba najśmielsze oczekiwania kibiców. Było szybko, ostro i emocjonująco.

Zmagania zawodników pomimo zapowiadanych opadów deszczu odbywały się na suchym torze. Wyścig każdej z klas można określić mianem wyścigu dnia. Takiej rundy MotoGP w tym sezonie jeszcze nie było.

Moto2

Sesje kwalifikacyjną Moto2 wygrał Pol Espargaro, z drugiego pola startował Andrea Iannone, a z trzeciego Scott Redding. Marc Marquez – tegoroczny pretendent do tytułu mistrza klasy Moto2 znalazł się odpiero na piątym polu startowym.

Po zapaleniu się zielonego światła w pierwszy zakręt jako pierwszy wpadł Bradley Smith, a za nim Scott Redding. Smith prowadził wyścig zaledwie przez dwa okrążenia. Na drugim kółku popełnił błąd i spadł aż na piąte miejsce. Za nimi podążali Espargaro, Luthi, Corti, Iannone i Marquez. Luthi zaczął jednak z okrążenia na okrążenie tracić pozycje i znalazł się aż na ósmym miejscu. Na trzecim okrążeniu prowadzenie objął Redding i to on przewodził stawce przez kolejne cztery kółka. Na drugim miejscu jechał Pol Espargaro, który miał za sobą Marca Marqueza i Andrea Iannone.

 

Na kolejnych okrążeniach na pierwszym miejscu pojawiali się między innymi Iannone, Espargaro, Corsi i Redding. O drugą pozycję pod koniec wyścigu zacięty bój toczyli Luthi i Marquez, którzy prawie na każdym zakręcie wychodzili w innej kolejności. Ostatecznie Marquez musiał uznać wyższość Reddinga, a Espargaro pozostał niezagrożony, ponieważ wykorzystując zamieszanie w walce o drugie miejsce wypracował sobie sporą przewagę.

 

Na podium stanęli kolejno Espargaro, Redding i Marquez. Wyścig był pełen karkołomnych i niebezpiecznych manewrów wykonywanych często w miejscach, w których wyprzedzani zawodnicy najmniej się tego spodziewali. Koniec końców Andrea Iannone znalazł się tuż za podium na czwartym miejscu, a dalej za nim byli Corsi, Corti, Smith i Luthi. Wyścigu nie ukończyli Alex Pons i Johann Zarco.

W klasyfikacji generalnej Moto2 po GP Wielkiej Brytanii prowadzi Marc Marquez z 102 punktami na koncie. Na drugim miejscu znajduje się Pol Espargaro, a na trzecim Thomas Luthi. Obaj zawodnicy mają po 96 punktów. Andrea Iannone jest czwarty z 84 punktami na koncie, a Scott Redding piąty z 70 punktami.

MotoGP

W przypadku klasy królewskiej już po wynikach kwalifikacji można było się spodziewać dosłownie wszystkiego. Pole Position zajął Alvaro Bautista, z drugiego miejsca startował Ben Spies, a z trzeciego Casey Stoner. Po starcie na prowadzenie wysunął się Ben Spies, a za nim jechał Stoner. Bautista spadł na trzecie miejsce. Niespodzianką była czwarta pozycja Nicky Haydena, który zakwalifikował się dopiero na siódmym miejscu. Kiepski początek miał natomiast Jorge Lorenzo, który przez długi czas jechał na piątym miejscu i na dodatek musiał się zmagać z Andrea Dovizioso.

 

Ben Spies utracił prowadzenie na piątym okrążeniu po tym jak zbyt szeroko wjechał w zakręt, co sprawiło, że Stoner bez większych problemów go wyprzedził. Tymczasem Lorenzo zbliżał się do prowadzącej czwórki i w końcu wyprzedził Haydena, a następnie Bautistę i Spiesa. Przez kolejne pięć okrążeń starał się dogonić Australijczyka by w końcu go wyprzedzić w pięknej walce na serii wolnych zakrętów. Lorenzo prowadził już do końca wyścigu i zwiększał przewagę nad Stonerem. Zawodnik teamu Repsol Honda miał z kolei inny problem niż Lorenzo, a mianowicie niebezpiecznie zbliżających się do niego Pedrosę i Bautistę, którzy ostatecznie nie byli w stanie mu zagrozić.

 

Ben Spies i Nicky Hayden pomimo świetnego startu znaleźli się na piątej i szóstej pozycji. Kiepsko poszło Valentino Rossiemu, który z trudem zajął 9. miejsce wyprzedzając Hectora Barbere. Bohaterem wyścigu śmiało można nazwać Cala Crutchlowa, który dokonał rzeczy niesamowitej. Po kontuzji, której nabawił się w trakcie treningów wolnych podejrzewano u niego złamanie lewej kostki, a więc nie pozwolono mu jechać w kwalifikacjach. Kiedy okazało się, że jednak wszystko jest w porządku Brytyjczyk przystąpił do wyścigu, ale musiał startować z ostatniego miejsca. Po starcie przez cały wyścig piął się w górę wyprzedzając kolejnych zawodników i przejechał linię mety na… szóstym miejscu.

 

Po GP Wielkiej Brytanii Lorenzo umocnił swoje pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej i jest obecnie 25 punktów przed Stonerem. Na trzecim miejscu nadal znajduje się Dani Pedrosa, który musi uważać na Andrea Dovizioso. Dovizioso traci do Pedrosy zaledwie sześć punktów.

Moto3

Z pierwszej linii w wyścigu klasy Moto3 startowali Maverick Vinales, Efren Vazquez i Alexis Masbou. Zmagania zawodników Moto3 były o tyle emocjonujące, że szerokość toru pozwalała na swobodne wyprzedzanie. Co chwila na pierwszym miejscu znajdował się inny zawodnik. Po starcie jako pierwsi do prawego zakrętu złożyli się Masbou, Vazquez i Vinales. Louis Rossi z siódmego miejsca wskoczył na czwarte przed Sandro Cortese. Później już był prawdziwy maraton wyprzedzania. Na pierwszym miejscu oglądaliśmy Masbou, Vinalesa, Vazqueza, Saloma, Rossiego, który prowadzenie objął tylko po to, żeby po chwili spaść na czwarte i dalej piąte miejsce. Francuz dosyć niefortunnie zakończył wyścig, ponieważ wypadł z toru na ostatnim okrążeniu tuż przed wyjściem na prostą startową. W grupie prowadzącej przez długi czas znajdowali się Vazquez, Vinales, Salom, Masbou, Rossi, Fenati i Cortese, którzy nieustannie się tasowali.

 

Wyścig Moto3 wygrał Maverick Vinales z prawie sekundą przewagi nad Luisem Salom, a trzeci linię mety przekroczył Sandro Cortese. Alexis Masbou, który miał spore szanse na zwycięstwo musiał zadowolić się czwartym miejscem, a Efren Vazquez piątym. Klasyfikację generalną prowadzi po tym wyścigu Maverick Vinales z dwoma punktami przewagi nad Sandro Cortese, a trzeci jest Luis Salom. Louis Rossi znajduje się na piątym miejscu, a Efren Vazquez na piętnastym.

Kolejna runda MotoGP odbędzie się na holenderskim torze Assen już 30 czerwca. Czy będziemy świadkami powtórki bezpardonowych pojedynków z Silverstone?

Autor: Wojciech Grzesiak