XVS 1100 Custom roztacza wokół siebie aurę zawadiaki i buntownika, a jednocześnie możemy traktować go jak kumpla, który nie wymaga od nas obwieszania się metalem jak krzyżowiec zmierzający na Jerozolimę, zakładania braincapa, seksownych chapsów, gogli czy bogato haftowanych kowbojek z "wielkim czubem" tylko po to aby zasłużyć na jego towarzystwo. Integral, dżinsy, skóra i sportowe buty w zupełności wystarczą, do tego z pewnością nie popsują "wizerunku".
Większość producentów chcąc generować jakiekolwiek zyski musi mieć w ofercie uniwersalnego golasa średniej klasy pojemnościowej. Dobrego do jazdy miejskiej, sprawdzającego się w spokojnej wycieczce poza miasto w dwie osoby, a w razie potrzeby pozwalającego na nieznacznie dynamiczniejszą jazdę.
Pewnego razu był sobie sprytny motocykl marki Yamaha, swą sprytność przedstawiał również poprzez dodatek do nazwy modelu – „Tricker”. Owa Yamaha XG250 Tricker, bo tak brzmi pełna nazwa, została „zabita” przez normę EURO, która zaczęła obowiązywać w 2007 roku.
Często zdarza się, że użytkownicy różnych typów i marek motocykli żartobliwie przekomarzają się z innymi. W końcu Triumph to również marka bielizny, właściciele Ducati nie pozdrawiają się na drodze, bo widzieli się rano w serwisie, a motocykle Yamahy są często nazywane fortepianami.
motoadmin
Opisywany motocykl powstał w latach dziewięćdziesiątych, powołany do życia pasmem sukcesów Włochów i porażek Japończyków w wyścigowej klasie superbike. Ich sportowe L-twiny, niemal dekadę bezwzględnie dominowały śmiejąc się w twarz czterocylindrowej, rzędowej konkurencji.
Redakcja
Coraz częściej turystyka motocyklowa zaczyna kojarzyć się z motocyklami będącymi dwukołowymi, luksusowymi kamperami, które zamiast motocyklowego survivalu gwarantują bezstresowe nawijanie kilometrów. Przeglądając propozycje producentów ciężko obecnie znaleźć takiego, który w swej ofercie nie miałby tourera z prawdziwego zdarzenia.
Honda złożyła trybut motocyklowi, który zmienił historię. Co ciekawe, trzeba było kilku lat, żeby jeżdżący pomnik CB 750 trafił do Europy. Japończycy znają nowy CB 1100 od 2010 roku, my mieliśmy okazję wypróbować go dopiero na początku 2013.
Jeżeli przyjrzymy się rodzinie Ducati Monster, możemy dojść do wniosku, że Włosi postradali rozum. Trzy motocykle, które wyglądają identycznie muszą przecież identycznie jeździć, czyż nie? Otóż właśnie nie!
Triumph Speed Triple to bez wątpienia rewelacyjny motocykl. Mogłoby się wydawać, że wersja „R” tej maszyny będzie jeszcze lepsza. To słuszne założenie, jednak problem pojawia się, gdy szukamy sensu istnienia naked bike’a wyposażonego w wyścigowe komponenty…
Na końcówkę lat siedemdziesiątych i początek lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku przypada koniec pewnej epoki: epoki supermotocykli. Wielkie, ciężkie bestie z wielocylindrowymi, chłodzonymi powietrzem silnikami o ogromnej pojemności i nie mniejszej mocy zostały zastąpione przez drobne, lekkie i delikatne konstrukcje zamykane w plastikowych owiewkach i nastawione na osiąganie kosmicznych prędkości.
Motocykle sportowo-turystyczne to specyficzny segment rynku. Szukanie kompromisu między jazdą szybką a wygodną jest jak próba łączenia wody z ogniem. To niemożliwe – no, chyba że nalejemy do szklanki alkohol, podpalimy go i będziemy wszystkim wciskać, że to jednak woda…
Klienci segmentu turystycznych enduro to łakomy kąsek dla każdego producenta. Kawasaki nie pozostało bierne i wypuściło swoją wizję uterenowionej maszyny. Jak sprawdzi się ich koncepcja na motocykl uniwersalny? Sprawdzamy w teście.