Kaucja za zakup oleju silnikowego - nowelizacja opóźniona, ale prace trwają (tak jakby...) - Motogen.pl

Ministerstwo wciąż deklaruje, że prace nad wprowadzeniem opłaty zwrotnej przy zakupie oleju silnikowego trwają – pomimo ogromnych opóźnień. Jak to ma wyglądać?

Kaucja za olej silnikowy – o co chodzi?

Po raz pierwszy o planach wprowadzenia kaucji przy zakupie oleju silnikowego usłyszeliśmy w połowie 2020 roku, jak widzicie w linku powyżej. Założeniem projektu było wprowadzenie dodatkowej opłaty zwrotnej, zupełnie jak w przypadku akumulatorów, a warunkiem zwrotu miało być oddanie starego oleju zużytego. Wszystko w celu uszczelnienia unikania podatków VAT i CIT oraz zredukowania zanieczyszczeń przez spalanie zużytych olejów.

Prace rozpoczęło Ministerstwo Rozwoju, Pracy i Technologii (w porozumieniu z innymi resortami), a kaucja oryginalnie miała zostać wprowadzona z początkiem 2021 roku…

Kaucja za olej – kiedy? Opóźnienia i plany…

Na początku 2021 roku zakomunikowano o opóźnieniach, a w międzyczasie resort zmienił nazwę na Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Rozpoczął się 2022 rok, a więc redakcja autokult.pl wysłała zapytanie o postęp prac. Odpowiedź Ministerstwa była niemalże identyczna, jak rok wcześniej:

„Kontynuujemy prace nad finalną wersją projektu zmiany ustawy. Na obecnym etapie szczegółowo analizujemy m.in. uwagi zgłoszone przez przedsiębiorców z branży obrotu produktami smarowymi/olejowymi, które wpłynęły po konferencji nt. projektu zorganizowanej przez UN Global Compact Network Poland w lipcu 2020 r. Analizujemy również wpływ pandemii COVID-19 na nasz projekt, szczególnie w kwestii wprowadzenia ewentualnej opłaty kaucyjnej (depozytowej). Dopracowujemy także szczegóły organizacyjne i techniczne związane z praktycznym wdrożeniem ww. rozwiązań w codziennym funkcjonowaniu wszystkich podmiotów, które mają do czynienia z obrotem produktami smarowymi i olejem opadowym.”

Ministerstwo zapewnia też, że przeprowadzone zostaną szerokie konsultacje publiczne, a jedyną względne konkretną datą ujawnioną w wiadomości jest, jak napisało Ministerstwo:

„Następnym krokiem planowanym na III kwartał br. będzie skierowanie projektu do wykazu prac legislacyjnych rządu.”

Wszystko wskazuje na to, że prace są na tak samo nijakim stopniu zaawansowania, jak półtora roku temu. Według rządu najbardziej optymistycznym terminem zakończenia prac jest przełom lat 2022 i 2023, ale według nas jest to niezbyt prawdopodobne.

Wysokość kaucji za olej wg. pierwszych planów oraz wiele protestów

Według pierwszych planów, wysokość kaucji za olej silnikowy miałaby wynosić od 4,50 zł do 10 zł do każdego litra, co oznaczałoby, że ceny olejów wzrosłyby o ok. 10-30%. Opłata depozytowa miałby być doliczana przy zakupie, z zwracana w punkcie sprzedaży / wymiany smarów / warsztacie. Warunkiem miało być, że klient odda po pierwsze taką samą ilość zużytego oleju, a po drugie w odpowiednim terminie. Jeżeli nie, opłata miałaby przepadać.

Takie założenia wzbudziły wiele protestów, bo przecież wiele silników „fabrycznie” bierze olej, a więc zwrot takiej samej ilości nie jest możliwy. Co z zakupem 1-litrowego oleju na dolewki? Co z olejem do silników dwusuwowych?

Mamy nadzieję, że Ministerstwo przeprowadzi konsultacje rzetelnie i nie wprowadzi kaucji, która faktycznie obciąży portfel zwykłego posiadacza motocykla, samochodu, czy nawet kosiarki…


Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany