[Custom z Rosji] 3-kołowe Ducati Hypermotard 1100 z turbo do wyścigów na lodzie - Motogen.pl

Gdy mieszkasz w Rosji, lubisz wyścigi na lodzie i jednocześnie jesteś motocyklowym mechanikiem-szaleńcem…

Vitaliy Selyukov ma w Sankt Petersburgu własny warsztat zajmujący się włoskimi motocyklami. Poza bieżącymi naprawami, Witalij buduje także customy, a na swoim koncie ma już kilka ciekawych nagród. Ten projekt to jednak zupełnie inny poziom…

Witalij zaczął od tego, że chciał więcej mocy w swoim 3-kołowym skuterze Piaggio MP3. Wiedział, że seryjny silnik nawet po modyfikacjach go nie zaspokoi, więc powstał pomysł na zamontowanie tam jednostki z Ducati. Ta jednak nie mogła się zmieścić. Witalij sięgnął więc fantazją do serii Gwiezdne Wojny i do wyścigów tamtejszych ścigaczy… Tak w 2016 roku zrodził się pomysł na 3-kołowego Hypermotarda turbo do wyścigów na lodzie. Czy może być coś bardziej cool?

Pomysł wykluwał się na deskach kreślarskich. Przez ponad rok Witalij nie miał pomysłu jak rozwiązać problem zawieszenia dwóch przednich kół i sterowania… W końcu stanęło na unikalnej konstrukcji dwóch wahaczy pchanych o konstrukcji kratownicowej z giętych rur stalowych. Pracuje tam jeden amortyzator Ohlins oraz dwa pomocnicze amortyzatory skrętu. Sterowanie to konstrukcja trapezowa z systemem dźwigienek. Wygląda zjawiskowo, ciekawe ile waży. Aha, widzieliście tę kierownicę prosto z Gwiezdnych Wojen?

Z Hypermotarda 1100 została rama główna (z zaspawaną główką), zbiornik oraz silnik… Ale Witalij nie jest z tych, którzy się zadowolą marną mocą na poziomie 100 KM. Dlatego wziął na warsztat turbosprężarkę Garrett GT35, zdjął „ciepłą” stronę i zmontował własnej konstrukcji napęd pasem z wału korbowego silnika. Warto też zauważyć układ wydechowy własnej roboty – są to dwie, oddzielne, krótkie wydechy dla obu cylindrów; w stylu MotoGP.

https://www.instagram.com/p/B8avaQdlYKy/

Na pokładzie jest układ hamulcowy Brembo, a zbiornik i tylna felga mają ciekawe malowanie. Podoba Wam się tylna rama pomocnicza z siodłem w stylu rowerowym?

Jazdy testowe wypadły pomyślnie, jak mówi Witalij: „Przeciwnie do rozsądku, pierwsze jazdy testowe przeprowadziłem na zamarzniętym Jeziorze Bajkał w temperaturze -10 st. C, zamiast na ciepłym asfalcie jak planowałem początkowo.” Motocykl się sprawdził. Powiecie, że Witalij jest wizjonerem? Sam o sobie mówi, że to „połączenie demencji i odwagi”. Genialne!

Twórca customa: Witalij Selyukov – BALAMUTTI 
Zdjęcia: Denis Minchenkon

Zostaw odpowiedź

Twój e-mail nie zostanie opublikowany